Strona główna UrodaPielęgnacja twarzy i ciała Łakocie dla ciała, czyli czekolada w kosmetyce

Łakocie dla ciała, czyli czekolada w kosmetyce

przez admin

Dla wielu z nas czekolada jest jak magnez. Jedna kostka włożona do ust zazwyczaj jest tylko początkiem uczty dla podniebienia… Niestety, jest też początkiem problemów z wagą, które kończą się często całkowitym odstawieniem tego smakołyku. Całe szczęście, że czekolada robi ostatnio furorę w kosmetyce i jej niezwykłym zapachem i właściwościami cieszyć możemy się nie tylko za pomocą kubków smakowych.

Skąd taka uzależniająca moc czekolady? Odpowiedzialne są za to jej składniki. Po pierwsze kofeina działająca jak stymulant, po drugie teobramina – główny czynnik uzależniający (w gorzkiej jest jej 1%, w mlecznej 0,5%), następnie psychoaktywny anandamid, a na koniec „hormon miłości” czyli fenyloetyloamina, daleka kuzynka amfetaminy. To ta ostatnia jest odpowiedzialna za wydzielanie endorfin w organizmie i – co ciekawe – działa głównie na kobiety.

Jako pierwsi moc czekolady odkryli amerykańscy naukowcy pracujący w branży kosmetycznej. Na początku „brązowe złoto” wykorzystywano do peelingów i masek do ciała. Masło kakaowe, bo o nim głównie mowa, używane do kosmetyków nadaje im tego niezwykłego, charakterystycznego aromatu, który sprawia, że czekolada jest tak nęcąca. Działa nie tylko na zmysł węchu. Nawilża i chroni skórę przed utratą wilgoci i dostarcza jej wielu cennych minerałów, takich jak wapń, cynk, potas, fosfor czy żelazo, dzięki czemu skóra jest odżywiona, a jej koloryt zdecydowanie się poprawia. Poza masłem kakaowym używane są również pełne flawonoidów ziarna kakaowca. Neutralizują one wolne rodniki, hamują proces starzenia, działają antycellulitowo i wyszczuplająco. Kakao ma także funkcję antystresową oraz regenerującą.

Do dyspozycji mamy olbrzymią ilość kosmetyków z zawartością owoców drzewa kakaowca, czyli Theobroma Cacao, co przetłumaczyć można jako „pokarm bogów”. Zawierają je peelingi, kremy, balsamy do ciała, pomadki, odżywki, a nawet niektóre kosmetyki kolorowe.
Z dobrodziejstw czekolady korzysta głównie „przemysł” antycellulitowy – w zasadzie wszystkie kosmetyki, które mają zwalczyć skórkę pomarańczową, wśród swoich składników kryją kakao, choć nie zawsze ujawnia to ich zapach. W znakomitej większości jednak kosmetyki te przepięknie pachną i kuszą zmysły. Często spotkać w nich można też dodatek goździków, chili, czy wanilii.
 
Również salony kosmetyczne oferują szeroką gamę zabiegów czekoladowych, do których używają czekolady kosmetycznej, zawierającej oleje i składniki rozgrzewające, a w 50% miazgę kakaową. Najczęściej zabieg z użyciem tego kosmetyku zaczyna się peelingu całego ciała, ze szczególnym uwzględnieniem bioder, pośladków i ud. Następnie ciało jest smarowane czekoladą, owijane folią i okrywane ciepłym pledem, po czym na 30 minut można oddać się na przykład drzemce lub relaksowi przy muzyce. Po 30 minutach czekoladę się zmywa i robiony jest masaż olejkiem czekoladowym.

Jeśli więc mamy zły dzień, nasza skóra potrzebuje odprężenia, a w dodatku na dworze jest jesiennie i deszczowo, skorzystajmy z dobrodziejstw czekolady i skuśmy się na kąpiel w jej niezwykłym aromacie. Z pewnością polepszy nam się nastrój, ciało skorzysta, a najlepsze jest to, że możemy z niej korzystać bez żadnych ograniczeń, a kilogramów nam nie przybędzie!

Zasubskrybuj I bądź na bieżąco


Mogą Cię zainteresować

Zostaw komentarz

Ta strona wykorzystuje pliki cookie w celu poprawy komfortu użytkowania. Zakładamy, że nie masz nic przeciwko temu, ale możesz zrezygnować, jeśli chcesz. Akceptuję Czytaj więcej