Okazuje się, że niesłusznie! Paradoksalnie nie każdy produkt spożywczy przeznaczony dla dzieci jest dla nich rzeczywiście odpowiedni.
Na rynku istnieje szereg produktów, takich jak serki, jogurty, czy soczki, które skierowane są do dzieci. Na opakowaniach zawierają nawet rekomendacje szanowanych instytutów, które polecają je dzieciom, jako idealne źródło wapnia, czy witamin, które są niezbędne do prawidłowego rozwoju dziecka. Niestety związki odżywcze, to nie jedyne składniki większości tych produktów. Bowiem zawierają one zazwyczaj również substancje wybitnie niekorzystnie działające na organizm dziecka, przede wszystkim cukier (którego duże ilości występują m.in. w sokach, czy serkach smakowych dla dzieci) oraz tłuszcze nasycone. Warto więc podejść do tej kwestii z ograniczonym zaufaniem, nawet do ważnych instytucji i dokładnie czytań etykiety, głównie składy produktów zanim kupimy je maluchom.
Oddzielną grupą produktów są te, które ze względu na skład tak na prawdę przeznaczone są dla dorosłych, a nie dla dzieci, a kojarzą nam się z produktami dla dzieci przez celowe działanie producenta, który do tej grupy osób kieruje swoje reklamy. Mylące są także kolorowe etykiety tych produktów z rysunkowymi postaciami, które sugerują przeznaczenie dla najmłodszych. Tymczasem nie zostały one dostosowane do wymogów młodych organizmów. 
Głównie do tej grupy należą np. soki marchwiowo-owocowe, zawierając duże ilości nie tylko cukru, ale również konserwantów. W tym wypadku również aktualna jest zasada czytania etykiet i weryfikacji wartości zdrowotnej takiego produktu.
Czy to oznacza, że nie możemy ufać żadnym produktom na rynku?
Niekoniecznie. Możemy mieć pewność co do jakości produktów dla niemowląt, jak przeciery, czy obiadki ze słoiczków. Przygotuje się je z produktów z upraw ekologicznych i dokładnie bada pod kątem odżywczym i mikrobiologicznym. Niektóre z tych produktów można podawać starszym dzieciom, chociaż dla nich korzystniejsza jest inna konsystencja potraw (bardziej twarda, zmuszająca do gryzienia).
W żywieniu dzieci, których organizmy są wrażliwsze na błędy żywieniowe niż organizmy osób dorosłych bardziej musimy dbać o dobór produktów. Czytajmy więc zawsze etykiety produktów, których jeszcze nie znamy, aby ustrzec się przed błędami żywieniowymi, które dla maluchów mogą być bardzo negatywne w skutkach.
Justyna Jessa, dietetyk