Słodycze to poważny wróg wymarzonej sylwetki – to puste kalorie, które w nadmiarze wpływają na ilość i jakość ciała, czyli kondycję i wygląd skóry. Węglowodanowa bomba kaloryczna zagraża zdrowiu i urodzie. Gdy pochłaniasz dziennie nadprogramowe ilości, budujesz zapas.
Węglowodany zarówno proste i jak i złożone są potrzebne. Organizm je wykorzystuje do produkcji energii. Szkodzi tylko ich nadmiar, który odkłada się w tkance tłuszczowej. Dlatego samo spożywanie cukrów nie jest złym nawykiem żywieniowym. Cukry są niezbędne w codziennej, zdrowej diecie. Trzeba tylko zachować umiar i czasem zamiast kolejnej kostki czekolady, wybrać coś innego.
Zdrowa rozkosz smaku
Jeśli zależy Ci za utrzymaniu wypracowanej sylwetki, do diety wprowadź 3 desery, które nie skutkują zbędnymi centymetrami:
1. domowe galaretki – galaretki z ekspansją owoców są niezastąpionym deserem także na diecie. Świeży sok z kawałkami owoców z żelatyną to niskokaloryczna propozycja dietetyczna. Jest słodka, owocowa i pozbawiona pustych kalorii, które nic nie znaczą dla organizmu.
2. sorbetowe wariacje – desery dozwolone na diecie. Są proste do zrobienia, doskonałe dla smukłej linii i podniebienia, idealne na upalne, wakacyjne dni oraz niesamowicie zdrowe. Polecane są owocowe. Gruszkowy, melonowy i ananasowy oraz cytrynowy, porzeczkowy i truskawkowy – każdy zrobisz samodzielnie zgodnie z upodobaniem. Ożywcza kwintesencja smaku z egotycznym dodatkiem masuje podniebienie. Sorbety to inaczej lody wodne i mają mniej kalorii niż tradycyjne. Najprostsze przygotujesz ze zmiksowanych owoców i soku owocowego z dodatkiem słodziku i miodu oraz wody. Koktajl wymieszaj i przelej do pojemnika. Potem zamrażaj przez około 3 godziny. Alternatywą jest lodowy napój, który gasi pragnienie i pobudza uśpione zmysły lub zmiksowany i zamrożony miąższ arbuza. 100 g deseru to tylko 50 kcal.
3. owocowe sałatki – owoce są lepsze niż słodycze sklepowe. Są zdrowsze i lepsze dla figury i zębów. To nieziemska bomba witaminowa i źródło dobrych cukrów, których organizm potrzebuje oraz błonnika, który reguluje procesy trawienne. Najlepsze są świeże, bo suszone są bardziej kaloryczne. Spożywane 2 – 3 razy dziennie gwarantują zapotrzebowanie na węglowodany. Najmniej kalorii mają: poziomki, arbuzy, jabłka, grejpfruty i czarne porzeczki. Nie żałuj zielonych jabłek. Im kwaśniejsze, tym bardziej zdrowsze i mają więcej witamin, w tym C.
Wioleta Nowicka