1,4K
Włosy przedłużone wymagają specjalnej pielęgnacji. Często są one przesuszone i potrzebują odżywienia. Należy odpowiednio się nimi zajmować, by wyglądały zdrowo i służyły nam przez długi czas.
Dopinki Clip-in i włosy na żyłce
Włosy dopinane nosimy okazjonalnie. Są one wielokrotnego użytku, dlatego od pielęgnacji zależy, na jak długo nam wystarczą. Pasemek nie trzeba myć po każdym noszeniu. Wystarczy, że zrobimy to raz na 4 – 5 założeń. Jednak czyszczenie tresu powinno być dokładne i przeprowadzone bardzo starannie. Stosuj do tego delikatny szampon. Wybierz preparat o właściwościach nawilżających. Nakładaj go partiami na rozczesane pasma. Uważaj, by szampon nie dostał się na łączenia tresu. Opuszkami palców myj pasma pilnując, żeby włosy się nie plątały. Po spłukaniu letnią wodą, rozwieś dopinki na suszarce do bielizny. Nie kładź włosów bezpośrednio na kaloryferze. Pozwól, by pasma wyschły same, bez udziału gorącej temperatury. Gdy będą suche, powoli rozczesz je drewnianym grzebieniem.
Za każdym razem, gdy prostujesz lub kręcisz włosy clip – in lub na żyłce, używaj sprayu termoochronnego. Jeśli masz problem z rozczesaniem dopinek, nie szarp ich. Nałóż na pasma odrobinę jedwabiu. Dzięki temu unikniesz powstawania kołtunów. Pamiętaj o ściąganiu włosów na noc!
Mikro-ringi, easy hair i metoda keratynowa
Włosy przedłużone na stałe wymagają innego traktowania, niż dopinki. Najważniejsze jest rozczesywanie. Rób to często i skrupulatnie. Pasma nie powinny się plątać, bo to sprzyja ich łamaniu i wypadaniu.
Włosy myj średnio co drugi dzień, zawsze rano. Stosuj do tego szampon naturalny. Staraj się nie pochylać głowy do przodu, bo to obciąży cebulki. Usiądź na brzegu wanny lub stań pod prysznicem i nakładaj preparat na rozczesane pasma. Zawsze od góry, w kierunku końcówek. Uważaj na łączenia, szampon nie powinien się tam dostać. Pod koniec mycia nałóż odżywkę, najlepiej nawilżającą, niewymagającą spłukiwania.
Oleje potrafią zdziałać cuda. Nie bój się, że tłusty specyfik zaszkodzi włosom przedłużonym. Przeciwnie! Pamiętaj tylko, by nie olejować skóry głowy, ani elementów łączeń: mikro – ringów, tulejek czy zgrzewów keratynowych. Oleje takie, jak: kokosowy, arganowy, makadamia lub awokado, pozytywnie wpływają na kondycję włosów naturalnych oraz nabłyszczają pasma przedłużone. Wybieraj oleje 100% ekologiczne, zimnotłoczone. Taką kurację przeprowadzaj raz na dwa tygodnie, na przemian z maską nawilżającą. Włosy regenerują się również nocą, dlatego do spania wcieraj w końcówki jedwab lub specjalne serum i zaplataj luźny warkocz.
Farbowanie włosów przedłużonych
Zarówno doczepy, jak i włosy przedłużone na stałe, można farbować po warunkiem, że nie są one wykonane z włosia syntetycznego. Jeśli chcesz mieć pewność, że Twoje pasma pochodzą z włosów naturalnych, zdecyduj się na dopinki lub pasemka REMY. Znajdziesz je w sklepie internetowym Europe Hair: http://europe-hair.com/
Zaleca się, żeby nie stosować odcieni mocno odbierających od koloru włosów. Optymalnym rozwiązaniem jest farbowanie najwyżej o dwa tony ciemniejsze, niż naturalna barwa. Stanowczo odradza się rozjaśniania pasm przedłużonych, ponieważ jest to bardzo inwazyjne i może się przyczynić do szybkiego zniszczenia włosów.
Farbowanie najlepiej jest przeprowadzić u fryzjera, który profesjonalnie dobierze odpowiedni kolor i użyje specjalnej farby, a po zabiegu odżywi włosy. Jeśli decydujemy się na zmianę koloru doczepianego tresu, możemy zrobić to w domu używając farby, którą stosujemy do naturalnych włosów. Istotne, by po farbowaniu suszyć pasma chłodnym nawiewem oraz stosować maski wzmacniające włosy i utrzymujące kolor.
Alejakobiet.pl