694
Masz dziecko w wieku przedszkolnym? Jeśli tak, istnieje duże prawdopodobieństwo, że maluch jest częstym pacjentem pediatry. Dlaczego tak się dzieje?
Składa się na to kilka czynników:
- nieustanny kontakt z mikroorganizmami,
- niewykształcona jeszcze w pełni odporność
- nawet… całodzienna rozłąka z rodzicami
Choć od chorób nie da się uciec, można „uzbroić się” w wiedzę, co robić w sytuacji pojawienia się pierwszych objawów choroby oraz po jej zakończeniu, ale także jak unikać nowych zachorowań.
Przedszkolaki narażone są na wiele dolegliwości – nie bez powodu najpowszechniejsze choroby zakaźne (takie jak ospa wietrzna, różyczka, świnka czy odra) noszą nazwę „chorób wieku dziecięcego”.
„Na szczęście na wyżej wymienione choroby wirusowe zapada się raz w życiu. Jednak dzieci w wieku przedszkolnym często chorują również na infekcje górnych i dolnych dróg oddechowych. Zdecydowaną większość z nich wywołują wirusy. Są one odpowiedzialne nie tylko za przeziębienie, ale stanowią główną przyczynę zapaleń gardła, oskrzeli, uszu, a nierzadko również płuc” – mówi dr n. med. Hanna Orłowska, Konsultant Pediatrii w Centrum Medycznym ENEL-MED.
Pierwsza pomoc przy niepokojących objawach…
Choroby najczęściej przenoszone są drogą kropelkową lub przez jedzenie i przedmioty zanieczyszczone śliną chorego (np. w wyniku kichnięcia lub kasłania przez zarażoną osobę), więc w warunkach przedszkolnych łatwo o zakażenia. Dzieci bez czujnego nadzoru rodzica często są także na bakier z higieną – łatwo zapominają o myciu rąk, na których przenoszone są zarazki odpowiedzialne za różnego rodzaju infekcje.
Pierwszymi objawami, na które każda mama powinna zwrócić szczególną uwagę, są zmiany w zachowaniu malca:
- jeśli jest marudny, ospały, płaczliwy,
- nie chce jeść,
- ma rumieńce i przyspieszony oddech
wszystko wskazuje na podwyższoną temperaturę ciała, będącą oznaką walki organizmu z infekcją. (Należy przy tym pamiętać, że temperatura do 38°C jest jedynie stanem podgorączkowym i sprzyja pracy układu odpornościowego. Powodem do niepokoju jest temperatura przekraczająca 38°C, sygnalizująca poważniejsze zakażenie wirusowe lub bakteryjne.)
– Gorączkujący maluch powinien zostać zbadany przez lekarza i pozostać w domu pod troskliwą opieką. Gorączka zwykle jest bowiem pierwszym objawem takich chorób jak m.in. grypa, zapalenie migdałków lub ucha środkowego, ale także wirusowe choroby zakaźne – różyczka, świnka, odra czy najpowszechniejsza ospa wietrzna. Żadnych problemów ze zdrowiem nie należy lekceważyć – mówi dr n. med. Hanna Orłowska.
Szczególna ostrożność po chorobie
Podczas choroby wywołanej przez bakterie, lekarze przepisują antybiotyki, które niszczą nie tylko bakterie chorobotwórcze, ale i te, które chronią nasz organizm – po zakończeniu kuracji antybiotykowej organizm jest więc osłabiony i tym samym łatwo może dojść do jego ponownego zakażenia. Siły układu odpornościowego są jednak nadwątlone nawet w sytuacji, kiedy mamy do czynienia z infekcją wirusową i antybiotykoterapia nie jest stosowana.
– Może się niestety zdarzyć sytuacja, że po przeprowadzeniu prawidłowego leczenia, organizm jest osłabiony i po kilku dniach dziecko znów jest przeziębione. Dlatego, o ile to możliwe, odradza się przebywanie ze zdrowiejącym maluchem w większych grupach, ponieważ są one narażone na nawroty. Warto przy tym dodać, że nie każda przebyta infekcja wymaga wizyty kontrolnej. To rodzice najlepiej znają dziecko i jeśli widzą, że wraca do zdrowia, jego stan się polepsza, a w przedszkolu, do którego uczęszcza, nie jest wymagane zaświadczenie, że już jest zdrowe, nie powinno się go narażać na wizytę u lekarza. Potrzebny jest po prostu zdrowy rozsądek – jeśli lekarz nie zalecił wizyty kontrolnej w określonym terminie, a dziecko wraca do zdrowia, wskazane jest raczej wykurowanie się do końca bez kontaktu z innymi dziećmi w poradni – wyjaśnia dr n. med. Hanna Orłowska.
Zanim pociecha dołączy do grona przedszkolnego, po chorobie trzeba wzmocnić jej odporność. Należy szczególnie zadbać o:
- higienę dziecka, nie tylko w kontekście mycia rąk wodą z mydłem (a nawyk ten najlepiej wyrobić w dziecku od pierwszych lat życia),
- odpowiednio zbilansowaną pod kątem rekonwalescencji dietę
- nawilżenie powietrza w pomieszczeniach
- możliwość zabawy w domu lub na świeżym powietrzu, która pozwoli skutecznie się odstresować
Alejakobiet.pl