Jak przygotować skórę do zimy?

Zima to test wytrzymałości dla skóry! Dlatego już jesienią zacznij
ją przygotowywać do ekstremalnej pogody. Dla nas zima to bajeczne
scenerie oraz beztroska i szalona zabawa na śniegu. Dla skóry to
nieustanna walka o przetrwanie.

Zimne
i suche powietrze przesusza skórę. Jest spierzchnięta, sucha, popękana i
jeszcze piecze. Najbardziej cierpią nasze dłonie, paznokcie i skorki
wokół oraz usta. W pierwszej kolejności są narażone na niską temperaturę
oraz zimne i suche powietrze. Zafunduj im jak najczęściej odżywczo –
ochronną kurację i najlepiej systematycznie przez cały rok. Kiedy Ty
szalejesz na śniegu i korzystasz z bajecznych uroków zimy, nie zapomnij
przygotować skóry na trudne i niekorzystne warunki. Pogoda nie sprzyja
skórze! Chroń ją także przed słońcem. Zimą nie ma urlopu od promieni
słonecznych. Chociaż jest ich mniej tak samo wysuszają i podrażniają.

Skóra
o każdej porze roku wymaga troskliwej opieki. Jako bariera ochronna
organizmu musi być w jak najlepszej kondycji, by spełniała swoją życiową
misję. Gdy mróz i śnieg za oknem woła o pełne nawilżenie. Teraz
potrzebuje intensywnej i ekspresowej kuracji nawilżającej, którą warto
zacząć wcześniej, by zapobiegać nadmiernemu i szybkiemu przesuszeniu.

Wybieraj
głównie kosmetyki z podwójną dawką lipidów, masłem shea i lecytyną.
Najlepsze są naturalne, czyli bez barwników i zapachu. Im mniej
sztucznych składników, tym lepiej dla skóry. Dbając o swoją skórę, rób
to regularnie i systematycznie. Krótkotrwała pielęgnacja nie pomoże i
nie odbuduje naturalnej powłoki ciała. Zajmuje to niewiele czasu, a
zapewnia lepszy start skóry w zimową porę roku. Ciało nawilżaj również
od wewnątrz – pij około 2,5 litra wody dziennie. Pamiętaj, że woda
stanowi 70% masy dorosłego człowieka. Niezwykle ważna jest jej jakość!
Co jakiś czas trzeba też oczyścić organizm z toksyn i dostarczyć nową
dawkę życiodajnej wody. Bowiem człowiek jest taki, jaką wodę pije.
Dlatego nie zapomnij o saunie i kosmetykach usuwających naskórek. Wtedy
masz zdrowo wyglądającą i promienną skórę.

Po
oczyszczeniu organizmu ze szkodliwych toksyn i usunięciu martwego
naskórka przyszła pora na maksymalne nawilżenie kremem. Zapomnij na
jakiś czas o balsamie! Krem zapewnia bardziej intensywne i głębokie
nawilżenie oraz ma bogatszy skład. Do bardzo gęstych możesz dodawać
olejki, np. migdałowy i jaśminowy o działaniu nawilżającym i cudownym
zapachu. Krem zapobiega przed utratą wilgoci i dodatkowo uelastycznia i
ujędrnia skórę. Nie jest tylko polecany w przypadku tłustej, wtedy
lepszy jest balsam. Pozwalaj skórze oddychać i ubieraj się w oddychające
materiały, np. bawełnę.

Chroń dłonie i usta.
Delikatna skóra na ustach potrzebuje ciągłego nawilżenia. Tutaj zamiast
pomadek polecane są oliwa z oliwek, olejek migdałowy i miód jako
naturalne balsamy do ust. Dłoniom także pomoże kąpiel w ciepłym olejku
migdałowym i oliwie z oliwek. Nie od dziś wiadomo, że olejkowe kąpiele
dłoni to ekspresowy i naturalny sposób na rożne dolegliwości. To
bezpieczna metoda na poprawę kondycji paznokci, skórek wokół i dłoni.
Noś rękawiczki i nie pozwól dłoniom, by zmarły.

Wioleta Nowicka