Nie lubimy płakać, ponieważ najczęściej robimy to w chwili osobistych lub zawodowych porażek. Płacz uważamy za oznakę słabości i niedoskonałości. Powstrzymujemy się od łez, bo nie wypada płakać. Jednak ma to zalety i jest potrzebne do zachowania harmonii.
Emocjonalny płacz
Smutek, złość, frustracja, przygnębienie, strach i bezsilność oraz poczucie straty, krzywdy, porażki i osamotnienia to podstawowe negatywne stany emocjonalne, które prowadzą nas do łez. Płaczemy, kiedy coś nam się nie udaje, przeżywamy rozterki i odczuwamy bolesne rozstanie i zdradę. Czasem to również objaw depresji i załamania emocjonalnego. Kobiecy płacz jest także przejawem zmiennych emocji oraz niekontrolowanym wybuchem kumulacji złych uczuć.
Płaczemy także z radości, dlatego łzy nie zawsze są skutkiem złych doświadczeń, nastrojów i humorów. Czasem bywają bezcennymi kropelkami wzruszeń, szczęścia i nadziei. Kiedy spotyka nas życiowa tragedia i tracimy już nadzieję na poprawę, a potem los się zmienia na lepsze, po policzku płynie łza. Łzy pokazują całą gamę stanów emocjonalnych. Jeśli chcesz poznać ich powód, pozwól się wypłakać i przeprowadź szczerą rozmowę.
„Jak jestem bardzo zdenerwowana, daję upust bezsilności, płacząc” – pisze Internautka. Inna ma swój dzień płaczu przed okresem, kiedy są wahania hormonalne. „Wydaje mi się, że gdy człowiek stanie w prawdzie, określi problem i się wypłacze, to robi mu się lżej.” – komentuje trzeci forumowicz. „Płacz to oznaka, że posiadasz uczucia i że przeżywasz” – podsumowuje. Dlatego nie bójcie się płakać.
Terapia z płaczem
Negatywnych emocji nie można w sobie kumulować. Trzeba je skutecznie rozładować, np. poprzez płacz. Nie wypieraj się emocji. Płacz pełni rolę oczyszczającą, bo pozwala powrócić do równowagi psychicznej i wewnętrznej harmonii. Niektórzy zapłakani czują się lepiej i poprawia się ich samopoczucie. Płacz jest też zdrowy dla organizmu – jest lepiej dotleniony, rozluźniony i obniża się ciśnienie krwi. Z wylanymi łzami wydalane są szkodliwe toksyny, a rogówka i spojówka oka są zabezpieczone przed bakteriami i infekcjami, nawilżają się i oczyszczają. Łzy to bowiem głównie woda z dodatkiem soli mineralnych, np. sodu, potasu, miedzi, żelaza, cynku, wapnia i substancji bakteriobójczych.
Płacz to sposób na darmową psychoterapię. Płacząc można również mówić i krzyczeć o tym, co nas boli i rani. Możemy robić to w samotności albo przytuleni do bliskiej osoby. Nie ma się, czego wstydzić. Lepiej wypłakać i wykrzyczeć ból niż zamęczać się i zadręczać. Emocje są naturalną, ludzką skłonnością i jednocześnie potrzebą. Nie warto ich ukrywać, a zwłaszcza tych negatywnych, które z czasem wybuchną w sposób niekontrolowany i nieprzewidywalny. Pozwól im popłynąć ze łzami, a poczujesz przyjemną ulgę. Inaczej złe emocje nie miną i nie znikną, ale zaczną „grozić Ci palcem”.
Wioleta Nowicka