Cudów nie ma. Jest Proastiq

Niestety żyjemy w środowisku mocno zanieczyszczonym. Żywność nie jest już tak zdrowa jak kilkanaście lat temu. Bardzo często jesteśmy też zestresowane, spięte, zmęczone. To wszystko sprawia, że skóra coraz szybciej się starzeje. Owal twarzy traci na sprężystości, cera wydaje się być wiecznie zmęczona, szara….

Ostatnimi laty wiele się mówiło o antyoksydantach w żywieniu ponieważ chronią przed szkodliwym wpływem toksyn, działają przeciwstarzeniowo. Ale to co działa w środku równie dobrze działa na zewnątrz organizmu. W zasadzie jedno od drugiego jest zależne. Aby osiągnąć najlepsze rezultaty w pielęgnacji urody winniśmy nie tylko zdrowo się odżywiać ale także wybierać dermokosmetyki, które rzeczywiście działają. Są wysokiej jakości i zawierają mocno skoncentrowane substancje czynne. Tak jak w medycynie- lek to co innego niż suplement. Pierwsze działa, drugie najczęściej udaje, że działa.

Proastiq to nowa na polskim rynku seria dermokosmetyków z astaksantyną. To trudne słowo Astaksantyna to najmocniejszy naturalny antyoksydant znany nauce. Naturalną astaksantynę pozyskuje się z alg Haematococcus pluvialis.

Algi te wytwarzają astaksantynę w odpowiedzi na stres i niesprzyjające warunki środowiskowe, co stanowi najlepszą ochronę przed szkodliwymi czynnikami również dla ludzkiej skóry. Jej niezwykle silne właściwości w połączeniu ze składnikami aktywnymi takimi jak kwas hialuronowy, retinol czy witamina E które również znajdziemy w produktach Proastiq, zapewniają pełną ochronę w profilaktyce przeciwstarzeniowej i umożliwią skórze rozpoczęcie procesów regeneracyjnych i naprawczych, co prowadzi do poprawy wyglądu cery. Wolne rodniki uszkadzają białka komórkowe, włókna elastyny, kolagenu, materiał genetyczny komórek, co prowadzi do przyspieszonych procesów starzenia – jest to stres oksydacyjny. Astaksantyna wykazuje o wiele silniejsze właściwości przeciwrodnikowe niż inne popularne substancje:

• 6000x mocniejsza niż wit. C
• 800x mocniejsza nić koenzym Q10
• 560x mocniejsza niż zielona herbata
• 110x mocniejsza niż kwas liponowy
• 75x mocniejsza niż wit. E

Po zastosowaniu kosmetyków z astaksantyną skóra będzie wyglądać na wypoczętą, odzyska swój naturalny koloryt i elastyczność. Astaksantyna ochrania komórki, podobnie jak ciało łososia! Całe życie magazynuje on energię, którą potem wydatkuje płynąć w górę rzek nawet 40 kilometrów dziennie, nie przyjmując żadnego pokarmu – bo nawet układ pokarmowy w tym czasie zanika! W jego organizmie powstają olbrzymie ilości reaktywnych form tlenu podczas rozkładania tak dużych ilości energii. Jego ciało powinno się poddać i nie dać rady takiemu wysiłkowi! Łosoś gromadząc astaksantynę w swoich mięśniach, (stąd barwa jego mięsa) zabezpiecza swoje komórki i tkanki przed uszkodzeniami.

Astaksantyna działając ochronnie daje komórkom skóry możliwość naturalnej regeneracji i odbudowy uszkodzeń powstałych w wyniku stresu oksydacyjnego, promieniowania UV i wysuszenia. W połączeniu z kwasem hialuronowym, retinolem, witaminą E stanowi idealne rozwiązanie dla skóry narażonej na powstawanie oznak starzenia i umożliwi skórze regenerację już istniejących zmian.

Mniej a więcej – o to właśnie chodzi, żeby zamiast stosowania kosmetyków i pielęgnacyjnych i ochronnych wybierać świadomie te, które dadzą nam i załagodzenie dotychczasowych zmian i zarazem uchroniły przed przyszłymi zmianami. Produkty marki Proastiq łączą w sobie naturalną moc astaksantyny z docenianymi i skutecznymi składnikami aktywnymi, dając możliwość hamowania procesów starzenia skóry i silnej regeneracji istniejących zmian. Dostępny w sprzedaży jest krem Dermo-Age Control 'intensywna ochrona na dzień’ i Dermo-Age Control+ 'krem naprawczy na noc’. Tylko tyle, a tak dużo.

Dowiedz się więcej na www.proastiq.pl 

Alejakobiet.pl