Jeśli ćwiczysz to z pewnością znasz termin „zakwasy”. Zakwasy to nic innego jak opóźniona bolesność mięśni powstała w wyniku mikrourazów włókien mięśniowych.
Jak walczyć z zakwasami?
Najlepszym sposobem na tzw. zakwasy jest ruch – paradoksalnie mięśnie będą regenerować się szybciej jeśli zafundujemy im nową porcję wysiłku, ale uwaga musi to być wysiłek umiarkowany.
Wśród „domowych”spsobów na zakwasy często wymienia się ciepłą kąpiel, czy zwiększoną podaż białka oraz mikroelementów w diecie. Polecany jest również masaż, jednak znalezienie dobrego masażysty jest trudne, a jeśli już takiego znajdziemy to termin będzie zapewne odległy.
Medycyna estetyczna, która okazuje się być również medycyną sportową może przyjść nam z pomocą również w przypadku zakwasów. Mowa o endermologii – zabieg ten naśladuje ruchy wykonywane przez masażystę. Masaż jest wykonywany przez rolki zamontowane na specjalnej głowicy prowadzonej przez osobę wykonującą zabieg. Głowica jest również wyposażona w komorę ssącą. Komputer dba o to, aby zabieg nie był bolesny – ustawienia są dobierane indywidualnie. Przed zabiegiem należy się przebrać w (jednorazowy) kombinezon.
Endermologia kojarzona jest (i słusznie) ze zwalczaniem cellultu, ale również ma działanie bardziej ogólne – wygładza skórę, polepsza wygląd blizn i rozstępów, a także rozluźnia mięśnie.
Grażyna Kowalik