Przed nami miesiące letnie. Coraz dłuższe dni, słoneczna pogoda sprzyjają aktywnemu wypoczynkowi na świeżym powietrzu, wyjazdom na działki, do lasu. Niestety często pobyt w lesie lub nad wodą zakłócają nam gryzące nas owady. Meszki, komary, kleszcze, osy – ich pogryzienia bywają bolesne. Co robić, aby zmniejszyć skutki ukąszeń?
Ukąszenie meszki
Meszki to małe muszki, które siadają na odkrytych częściach ciała i boleśnie gryzą. Ślady po ukąszeniach bardzo swędzą, często wokół nich pojawia się zaczerwienienie i duży obrzęk, a jeśli miejsca ukąszeń są drapane, mogą zostać zainfekowane, skutkiem czego może być stan zapalny. Niekiedy na skórze długo utrzymuje się nieestetyczne zaczerwienienie.
By temu zapobiec, najlepiej stosować żel na ukąszenia do smarowania miejscowego kilka razy dziennie, np. Dapis lub Fenistil. Żele na ukąszenia zmniejszają świąd, obrzęk i zaczerwienienie. Jeśli opuchnięcie jest duże, można zrobić chłodny okład z sody i podać Apis mellifica 15 CH 3 x dziennie, natomiast jeśli doszło do nadkażenia, czasem potrzebna jest maść z antybiotykiem.
Sposób na komary
Podobnie jest z komarami. Osobom szczególnie wrażliwym na ukąszenia tych owadów czasem trzeba przed wyjazdem i w trakcie pobytu na wakacjach podawać leki antyhistaminowe, aby odczyny po ukąszeniach nie były tak duże. Tu również z pomocą przychodzi łagodzący obrzęki i zmniejszający swędzenie żel Dapis. Można również zastosować lek Ledum Palustrae 9 CH jeden raz dziennie – wtedy komary gryzą nas mniej.
Ukąszenie osy lub pszczoły
Jeśli chodzi o osy i pszczoły, ich ukąszenia bywają niebezpieczne zwłaszcza dla osób szczególnie wrażliwych lub w sytuacji, gdy ukąszona zostanie okolica wargi, gardła lub szyi. Wtedy natychmiast trzeba szukać pomocy lekarza.
Gdy doszło do ukąszenia, dobrze jest szybko usunąć żądło – najlepiej ssawką dostępną w aptekach. Lepiej nie ściskać palcami woreczka jadowego, ponieważ wtedy „pompujemy” z niego do skóry dodatkową porcję jadu. Zimny okład, Dapis w żelu lub, sposobem babci, przekrojona na pół cebula złagodzą ból, pieczenie, obrzęk. Lek Apis mellifica 15 CH, podawany do ssania co 15–30 minut, doskonale zmniejsza miejscowe dolegliwości związane z ukąszeniem.
Jeśli pojawią się objawy ogólne, takie jak bladość, złe samopoczucie, dreszcze, nudności, szybkie bicie serca, duszność lub pokrzywka na całym ciele, trzeba natychmiast skontaktować się z lekarzem lub podać lek antyhistaminowy, np. Clemastin, Zyrtec lub Claritinę. Osoby uczulone na jad pszczół, os, szerszeni powinny zabrać ze sobą na wakacje adrenalinę w ampułkostrzykawkach.
Jak zminimalizować ryzyko ukąszenia przez pszczoły, osy, szerszenie?
Jeśli wokół widzimy latające owady, nie jedzmy słodkich ciastek, jagodzianek, lodów, których zapach wabi owady. Chętnie siadają one również na kolorowych ubraniach. Napoje z puszki pijmy przez słomkę lub ze szklanki, bo połknięcie osy może być groźne. Gwałtowne ruchy odganiające owady również sprzyjają ukąszeniom. Owady siadają też na kwiatach w trawie, załóżmy więc dziecku buciki, aby nie nastąpiło na nie bosą stopą.
Niebezpieczne kleszcze
Spacer po lesie, nocowanie w namiocie, zabawy w parku zwiększają ryzyko, że kleszcz wkręci się w skórę. Przewiewne ubranie oraz nakrycie głowy podczas spaceru po lesie chronią nas przed kleszczami. Jeśli mimo to zauważymy na skórze czarny punkcik, „pieprzyk”, którego wcześniej nie było, trzeba zawsze uważniej mu się przyjrzeć.
Jak usunąć kleszcza?
Należy zrobić to jak najszybciej, najlepiej chwytając pęsetą i wykręcając ze skóry odwrotnie do ruchu wskazówek zegara. W aptekach można też kupić przyrząd do wykręcania kleszczy wielkości długopisu. Nie wyciskajmy, ani nie wyrywajmy kleszcza – bo urwiemy odwłok, a w skórze pozostanie jego głowa. Nie powinno się też smarować go tłuszczem, bo wtedy owad „wypluwa” do skóry swoją zawartość, w której mogą być wirusy lub bakteria Borrelia wywołująca boreliozę.
Borelioza – objawy
Miejsce po kleszczu trzeba zdezynfekować i obserwować. Jeśli pojawi się wokół rumień, który następnie rozszerza się koliście, może to świadczyć o zakażeniu boreliozą. Również objawy przypominające grypę: gorączka czy bóle mięśniowe, mogą świadczyć o boreliozie. Kleszcze mogą nas również zarazić wirusem kleszczowego zapalenia mózgu.
Dlatego jeśli nasza pociecha wybiera się na obóz harcerski lub spływ kajakowy w rejony szczególnie obfitujące w kleszcze, warto pomyśleć o szczepieniu (przed wyjazdem trzeba podać 2 dawki szczepionki). Uodporni ona przed zakażeniem wirusem, przed boreliozą niestety nie. Na szczęście nie wszystkie kleszcze są zakażone. Jednak zawsze warto wieczorem oglądać skórę i jeśli odnajdziemy kleszcza, usunąć go jak najszybciej – zmniejszy to ryzyko zakażenia. Można też na skórę stosować preparaty odstraszające owady, aby nie zakłócały nam dobrego nastroju towarzyszącego wyjazdom wakacyjnym.
Autor: dr Joanna Gzik, lekarz pediatra