Jeśli zabiegi SPA, to tylko w gabinecie odnowy biologicznej? Niekoniecznie. Co więcej, czasem naprawdę nie warto przepłacać, bo w domu można zastosować te same zabiegi, osiągnąć ten sam efekt, a przy okazji można zrobić to taniej i przyjemniej, o zupełnie dowolnej porze.
SPA dla relaksu
W zasadzie SPA nie jest w ogóle usługą odnowy biologicznej. Przynależy raczej do klasy zbiegów relaksacyjnych, dokładnie tam, gdzie masaże relaksacyjne, niektóre kąpiele lecznicze czy medytacja. Tak naprawdę SPA jest połączeniem tych trzech i jeszcze innych elementów, które ma na celu przynieść ukojenie i spokój.
Domowy gabinet SPA nie wymaga żadnego szczególnego wyposażenia. Wystarczy sprzęt audio, niekoniecznie najwyższej jakości, bo muzyka powinna być cicha, a większość melodii relaksacyjnych utrzymana jest raczej w stosunkowo wysokich tonacjach, z których emisją nie mają problemu nawet bardzo przeciętne głośniki. Do tego przydatne są jakieś świecie i wanna wypełniona ciepłą wodą. Żeby było przyjemniej, w wodzie może znaleźć się piana do kąpieli lub olejek eteryczny.
O krok do przodu
Nieco więcej zachodu wymaga organizacja małego domowego gabinetu masażu. Oczywiście nie potrzeba do tego żadnych łóżek, a raptem oliwy do masażu i przydatny jest jakiś olejek do masażu z listy tych o działaniu odprężającym (niektóre owoce, mięta, lawenda, czekolada). Czy trzeba umieć masować? Trochę tak, natomiast masaże relaksacyjne wykorzystują przede wszystkim techniki głaskania, które są proste do wykonania i można się ich nauczyć na podstawie najprostszych nawet źródeł dosłownie w parę godzin. Warto ten czas mądrze wykorzystać, ponieważ prawidłowo wykonany masaż relaksacyjny nie tylko uspokaja, ale zwiększa rezerwy energetyczne organizmu. Szczególnie przyjemne jest to w przypadku wspólnych masaży z partnerem.
O czym warto pamiętać?
SPA to przede wszystkim wyciszenie. Warto więc wyłączyć na czas „zabiegu” telefon, nie odbierać w tym czasie domofonu, zakończyć wcześniej wszystkie czynności domowe i zawodowe – znaleźć po prostu chwilę dla siebie. Wtedy relaks będzie zdecydowanie łatwiejszy, niż wtedy, kiedy będziesz martwiła się, że za chwilę trzeba zacząć robić obiad, albo że za parę godzin masz ważne spotkanie projektowe. SPA pomaga w wyciszeniu, ale to wszystko zabiegi łagodne – nie da się nimi pokonać silnego stresora.
Gdzie znaleźć wszystko, co jest potrzebne?
SPA musi korzystać z Twoich ulubionych kosmetyków: peelingów, olejków, oliwek, może masła do ciała, piany do kąpieli itp. Od razu może zaznaczmy wyraźnie – nie ma żadnego sensu kupowanie ich w hipermarketach. Piana do kąpieli w czterolitrowym bukłaku to jedynie obciążenie dla Ciebie i bagażnika Twojego auta, a efektu z niej tyle, co kot napłakał. Piana ma być maksymalnie trwała, ale jednocześnie bezpieczna, a to już kwestia składu kosmetyków. O tym, że akurat w tej kwestii trzeba być przygotowanym na wszystko, to już pewnie wiesz.
Domowe SPA – ile to kosztuje?
Cena domowego SPA zależy oczywiście od tego, jak bardzo chcesz sobie rozbudować ofertę relaksacyjną. Piany, olejki, pozostałe kosmetyki – tutaj, jeśli trochę poszukasz, to znajdziesz je w cenie kilkunastu, góra dwudziestu złotych za preparat, więc za 100 złotych możesz zafundować sobie od kilku do kilkunastu zabiegów. Jeśli Ci się spodoba, możesz skorzystać z oferty kosmetyków profesjonalnych: droższych, ale pod wieloma względami lepszych czy wydajniejszych. Takich już oczywiście w hipermarkecie nigdy nie kupisz, ale w dobrej drogerii – bez problemu. Jeśli natomiast wolisz zostać przy zabiegach SPA w gabinetach kosmetycznych, to musisz przygotować na podobna liczbę zabiegów przynajmniej od jednego do półtora tysiąca złotych.
Alejakobiet.pl