723
Mimo że atopowe zapalenie skóry wydaje się problemem, który dotyczy jedynie niemowląt, w rzeczywistości cierpi na nie coraz więcej ludzi w dorosłym wieku. Przekonaj się, jak sprawić, by jego skutki nie uniemożliwiały wykonywania codziennych czynności, oraz w jaki sposób poprawić wygląd swojego ciała.
Atopowość to jeden z tych rodzajów dolegliwości, który przysparza nam kompleksów oraz sprawia, że wraz z jej rozwojem stopniowo tracimy pewność siebie. Dotyczy to zwłaszcza pań, często utożsamiających swoją kobiecość z atrakcyjnym wyglądem. Mimo że w zimę łatwiej ukryć skutki tej choroby, pozostaje jednak kwestia trwającego lata. Łuszczący się naskórek i trudne do zagojenia rany nie będą wyglądały zbyt estetycznie w połączeniu ze skąpymi ubraniami. Na szczęście zamiast martwić się o to, jak zaprezentujesz się na plaży, zaopatrz się w dostępne na rynku preparaty, które złagodzą atopowe zapalenie skóry u dorosłych, np. Emolium, i pomogą ci wygrać walkę z niedoskonałościami.
Czy twoja dieta ma wpływ na rozwój AZS?
Choć dla wielu osób zmagających się z atopowością może się to okazać nieprawdopodobne, dowiedziono, że jednym z czynników zaostrzających jej skutki jest nieodpowiednia dieta. Codzienne obowiązki w postaci pracy czy dbania o dom sprawiają, że nie przywiązujemy zbyt wielkiej wagi do posiłków, co w efekcie może prowadzić do niemiłych konsekwencji dla naszej skóry. Jeżeli zależy nam na poprawie jej wyglądu oraz ograniczeniu tendencji do łuszczenia i powstawania zaognionych ran, całkowicie zrezygnujmy z takich produktów jak: orzeszki ziemne, cytrusy, mleko krowie, białko kurze, ryby, czekolada czy ostre przyprawy. W przypadku przetworzonej żywności starajmy się natomiast uważnie czytać etykiety na opakowaniach, ponieważ im więcej zawiera ona w sobie konserwantów, tym bardziej prawdopodobne, że podrażni naszą atopową skórę.
Dbaj o czystość
Nie bez znaczenia będzie również to, jak często sprzątamy w naszym domu oraz wszędzie tam, gdzie codziennie spędzamy wiele czasu (na przykład przy biurku w pracy). Jeżeli nie jesteśmy fanami regularnego czyszczenia dywanów oraz ścierania kurzu, postarajmy się jak najszybciej zmienić swoje nawyki. Roztocza wpływają niekorzystnie na kondycję atopowej skóry, a w skrajnych przypadkach mogą doprowadzić do drastycznego pogorszenia jej stanu! Nie lekceważmy sygnałów, które daje nam własny organizm, i w miarę możliwości sprzątajmy mieszkanie co kilka dni, eliminując tym samym ryzyko podrażnień naskórka. Bądźmy również czujni w kwestii sierści naszych pupili, która unosi się w każdym pomieszczeniu. To kolejny z czynników zaostrzających wspomnianą dolegliwość. Dlatego też, im rzadziej przebywamy wśród kurzu i wszechobecnych zwierzęcych włosów, tym łatwiej zadbamy o to, by na skórze nie pojawiały się nowe, łuszczące miejsca oraz kolejne rany.
Nie stresuj się!
Na koniec warto wspomnieć także o równie istotnym czynniku, który, ze względu na współcześnie utrzymujące się wśród społeczeństwa tendencje, trudno całkowicie wyeliminować. Mowa o stresie, czyli o negatywnych emocjach, które towarzyszą nam niezależnie od tego, jaki tryb życia prowadzimy. Nadmierne przejmowanie się sytuacjami, jakich doświadczamy każdego dnia, wpływa nie tylko na nasze psychiczne samopoczucie, lecz także – co udowodniono – na wygląd naszej skóry, zwłaszcza tej ze skłonnością do atopowości. Zbyt wiele stresu przytłacza nasz organizm, a na efekty w postaci zwiększonych obszarów stanów zapalnych i kłopotów z gojeniem nie trzeba będzie długo czekać. Aby zapobiec czarnemu scenariuszowi, wystarczy, że codziennie poświęcimy co najmniej pół godziny na relaks, czytając książkę, która od dawna czekała na nas na półce lub usiądziemy wspólnie z rodziną, odpoczywając podczas luźnej pogawędki. To oraz wspomniane wcześniej rozwiązania, w połączeniu z systematyczną pielęgnacją atopowej skóry przy pomocy profesjonalnych preparatów dla dorosłych, pozwoli nam cieszyć się trwającym latem bez żadnych wyrzeczeń lub kompleksów!
Alejakobiet.pl