Do Świąt został miesiąc – dla większości z nas nadchodzące dni to mieszanka radosnego oczekiwania na spotkania z najbliższymi i kilka dni wypoczynku oraz nerwowych przygotowań. Gdy więcej jest tego drugiego warto sięgnąć po sprawdzony sposób, czyli napar z melisy, który ma więcej zastosowań niż tylko uspokajające.
Znana wszystkim melisa to ulubiona roślina nie tylko ludzi, ale także pszczół – melisa to po grecku pszczoła miodna. Właśnie starożytni Grecy stosowali napar z tej rośliny na bóle głowy, a Paracelsus wykorzystywał w leczeniu astmy i nazywał „eliksirem życia”.
Nie tylko na nerwy
Głównym zastosowaniem naparu z melisy są stany niepokoju oraz problemy z zasypianiem.
Melisa ma swoim składzie sporo przeciwutleniaczy, więc poprawia ogólną kondycję organizmu. Kwas rozmarynowy obecny w tej roślinie ma oprócz działania uspokajającego także działanie regulujące ciśnienie tętnicze krwi. Napar z melisy można stosować także przy problemach gastrycznych – melisa łagodzi bowiem skurcze żołądka.
Napar z melisy najlepiej przygotować zalewając dwie łyżeczki rozdrobionego ziela lub świeżych liści melisy szklanką wrżatku – parzyć pod przykryciem około 15 minut. Odcedzić.
Alejakobiet.pl