932
Problemy ze wzrokiem masz od dłuższego czasu, ale nagle przestały pomagać nawet częstsze zmiany okularów korekcyjnych. Pojawił się ból i łzawienie. Po wizycie u okulisty okazało się, że twoim problemem jest zaćma. Niestety nie są dostępne żadne skutecznie odwracające bieg choroby leki. Niezbędna jest operacja zaćmy.
Jaki jest wybór?
Gdy diagnozą jest zaćma, stoisz przed wyborem miejsca i formy przeprowadzenia zabiegu. Są dwie dostępne opcje, których podstawową różnicą jest forma płatności. Operacja zaćmy w ramach Narodowego Funduszu Zdrowia jest nieodpłatna. Drugim możliwym wyborem jest zabieg opłacany przez pacjenta. Na pierwszy rzut oka wybór jest prosty – widzenie przywróci ci każda operacja zaćmy, więc po co płacić za darmową usługę? Jak zwykle diabeł tkwi w szczegółach.
Operacja zaćmy, przy której nie ponosisz żadnych kosztów, ma pewne swoje ograniczenia. Przede wszystkim musisz ustawić się w kolejce. We wszystkich placówkach w Polsce czekają w nich setki tysięcy osób, przez co średni czas oczekiwania to półtora roku. Niestety choroba postępuje i twój wzrok pogarsza się z każdym dniem. Kolejnym minusem zabiegu nieodpłatnego jest brak możliwości wyboru soczewki.
Gdy zdecydujesz się na zabieg płatny, to główną wadą jest jego koszt. Operacja zaćmy będzie kosztować od 3 do 10 tysięcy złotych. Płacisz jednak za „wyjście z kolejki” – czas oczekiwania będzie krótki. Ponadto będziesz miał możliwość wyboru indywidualnie dopasowanej soczewki, która pozwoli ci na korekcję wad i uzyskanie wzroku lepszego, niż przed początkiem choroby.
Czy stać mnie na stanie w kolejce?
Gdy już znamy wady i zalety, jakie niesie za sobą operacja zaćmy w jej dwóch wariantach, warto policzyć, która opcja się bardziej opłaca. W przypadku zabiegu odpłatnego wszystko jest proste. Koszt to od 3 do 10 tysięcy złotych, a po kilku tygodniach problem zaćmy znika. Operacja zaćmy w ramach NFZ to ok. 18 miesięcy czekania, przez które prawdopodobnie wydasz w przybliżeniu 400 zł na wizyty u okulisty, 200 zł na nowe okulary, 300 zł na okulary do korekcji astygmatyzmu, a jeśli cierpisz na starczowzroczność, to musisz liczyć się z kosztem 1200 zł na okulary progresywne i ok. 300 zł na drugie okulary do bliży. Oznacza to, że przez czas oczekiwania wydasz od niemal tysiąca do dwóch tysięcy złotych, a po operacji zaćmy wciąż będą czekać cię kolejne wydatki na nowe okulary. Może też się okazać, że w tym czasie twój wzrok pogorszy się na tyle, że nie będziesz w stanie pracować czy wykonywać codziennych czynności. Ominą cię rzeczy, które nawet ciężko wycenić. Wtedy różnica w cenie zabiegu odpłatnego i nieodpłatnego się zaciera. Może więc warto wyjść z kolejki?
Alejakobiet.pl