Jedno z popularnych powiedzeń związanych z kacem brzmi – „Nie chcesz mieć kaca? Nie pij”. Jednak zdarza się, że nie zastosujemy się do tej rady i po wieczorno-nocnej zabawie budzimy się z bolącą głową i uczuciem ogólnego „rozbicia”. Co wtedy robić?
Sposób 1
Koniecznie musimy wstać z łózka i pobudzić krążenie – można to np. zrobić biorąc zimy prysznic dodatkowo wykonując energiczny masaż szorstką szczotką.
Sposób 2
Kiszona kapusta, a konkretnie sok z kiszonej kapusty (należy wypić co najmniej szklankę) – uzupełnia witaminy wypłukane przez alkohol (witaminy A, B oraz C) oraz działa kojąco na organy odpowiedzialne za metabolizm alkoholu, czyli wątrobę i śledzionę.
Sposób 3
Jajecznica – żółtka jaj zawierają lecytynę oraz co ważniejsze z punktu widzenia cierpiących na „syndrom dnia następnego” aminokwas o nazwie cysteina, który działa odtruwająco i przyśpiesza metabolizm aldehydu octowego wytwarzanego pod wpływem alkoholu. Innym smakołykiem zawierającym cysteinę jest rosół.
Sposób 4.
Koktajl bananowy oraz sok z pomidorów. Jednym ze skutków nadużycia alkoholu jest wypłukanie z organizmu potasu – a sok pomidorowy i koktajl ze zmiksowanych bananów mają właśnie za zadanie przywrócenie właściwego poziomu tego mikroelementu w organizmie.
Do apteki po pomoc – głównym składnikiem preparatów na kaca jest kwas acetylosalicylowy – oprócz działania przeciwbólowego zobojętniają nadmiar kwasu solnego w żołądku (dotyczy to preparatów rozpuszczalnych w wodzie). W aptece warto też zaopatrzyć preparat wyrównujący poziom elektrolitów.
Jak dotychczas nie wynaleziono uniwersalnego remedium na kaca, każdy organizm reaguje inaczej i w skrajnych przypadkach być może będzie potrzeba kilku z powyższych środków, aby osiągnąć pożądany stan równowagi po szalonej zabawie.
Grażyna Kowalik