Popularność programów kulinarnych

Ramówka niemal każdej liczącej się stacji telewizyjnej musi dziś zawierać propozycję choćby jednego programu o gotowaniu. Dowody dostarczają nam chociażby rozkłady ramówek  (np. Program TV- tv.wp.pl). Dlaczego Polacy tak chętnie oglądają produkcje o gotowaniu. Jak wyglądał rozwój tego gatunku na przestrzeni lat? I wreszcie – które programy są obecnie najpopularniejsze?

Format telewizyjny, w którym to kucharz chwali się swoimi zdolnościami kulinarnymi, znany jest od lat. W Stanach Zjednoczonych tego typu programy były wprost uwielbiane przez gospodynie domowe. Dzięki nim szukały one inspiracji do ugotowania czegoś wyjątkowego. W Polsce programy kulinarne również obecne są od dawna. Ich popularność wzrosła u nas po roku 1989. Polacy chętnie zasiadali przed telewizorami, by móc oglądać kulinarne podróże Roberta Makłowicza oraz popisy Karola Okrasy. Z czasem furorę robił program Pascala Brodnickiego, a obecnie sporo widzów korzysta z rad byłej Miss Polonia – Ewy Wachowicz. Co łączy te wszystkie programy? Pozycja ekspercka prowadzących. To oni pokazują, jak przygotować danie i zdradzają nam różne wskazówki dotyczące gotowania.

Z czasem samo gotowanie na ekranie przestało być dla widzów ekscytujące. Programy kulinarne musiały zyskać nieco tempa i żywiołowości. Na zachodzie zdano sobie z tego sprawę odpowiednio wcześnie i wymyślono, by eksperci od gotowania pomogli tym razem lokalnym kucharzom, prowadzącym mniejsze lub większe restauracje. Postać Gordona Ramseya i prowadzone przez niego „Kitchen Nightmares” okazały się być strzałem w dziesiątkę. Kwestią czasu było, aż format pojawi się w Polsce. I tak też się stało – Magdalena Gessler- restauratorka z wieloletnim stażem przeprowadziła prawdziwą rewolucję. Dosłownie! Polacy pokochali jej „Kuchenne rewolucje”, podczas których wprowadza na właściwe tory adeptów sztuki restauratorskiej.

Sukces „Kuchennych rewolucji” musiał przynieść pewne efekty. Producenci zauważyli, że gotowanie jest tematem uniwersalnym i przyciąga uwagę wielu widzów. Grzechem byłoby nie skorzystać z tego faktu i nie wyprodukować kolejnych kulinarnych formatów. Tym razem jednak to nie gwiazdy ze świata gotowania miały popisywać się swoimi umiejętnościami. Podobnie jak w przypadku innych talent show chodziło o wyłonienie wyjątkowo uzdolnionych adeptów sztuki kulinarnej. I tak w ramówkach pojawiły się m.in. „Master Chef” i „Hell’s Kitchen” (oparte także na zachodnich formatach). Nic przecież nie elektryzuje odbiorcy tak, jak odniesienie sukcesu przez kogoś, kto niedawno był zupełnie anonimowy.

Popularność programów kulinarnych wkroczyła także do sieci. I nie mowa tu wcale o blogach, ale o zamieszczanych filmach, w których to internauci chwalą się różnymi przepisami. Myślisz, że są to produkcje niszowe? Nic z tych rzeczy – kucharze-vlogerzy mają swoje rzesze fanów i liczne odsłony pod klipami!

Dlaczego Polacy lubią programy kulinarne? Odpowiedź jest prosta – dotyczą jedzenia, a jeść kocha praktycznie każdy. Dziś programy o gotowaniu są żywiołowe, bardzo atrakcyjnie podane, powalają nam rozszerzyć kulinarne zainteresowania. Pokazują również, jak zmieniły się gusta smakowe Polaków i pomagają poznawać nowe dania.

W. Chentkiewicz