862
Bardzo wysokie temperatury nieodmiennie sprawiają, że gorącym (nomen omen!) pytaniem staje się: co pić, aby nie tylko ugasić pragnienie, ale dostarczyć organizmowi składników mineralnych.
Najprostszym i najbardziej zalecanym rozwiązaniem jest woda, szczególnie ta która zawiera ponadprzeciętną ilość potasu i sodu – te właśnie składniki tracimy pocąc się.
Prawidłowe funkcjonawanie organizmu w trakcie upałów zależy m.in. od równowagi elektrolitowej, której podstawą jest dostarczenie organizmowi odpowiednich mikroelementów takich jak sód i potas właśnie. Potas znajdziemy również w letnich warzywach zawierających dużo wody: pomidorach i ogórkach, ale warto też zapamiętać „potrójne B” czyli boćwina, brukselka, brokuły – te warzywa zawierają bardzo dużo potasu, ale pod tym względem królują ziemniaki.
Nie tylko woda
Dobrym pomysłem jest picie miętowej herbaty – napój powinien mieć temperaturę pokojową lub trochę wyższą. W ten sposób zapewnimy sobie trwalsze ugaszenie pragnienia niż w przypadku napojów mocno schłodzonych, które organizm będzie zmuszony „ogrzać”, co w praktyce skutkuje krótkotrwałym efektem „chłodzenia”.
Ile pić
Przyjmuje się jako normę picie około 2 litrów wody dziennie – podczas upałów ta ilość powinna być większa, a dokładne zapotrzebowanie jest kwestią bardzo indywidualną. Ważne jest aby pić nie tylko wtedy gdy chce nam się pić, ale również zanim zachce się nam pić – wyprzedzając pragnienie zapewniamy organizmowi komfort funkcjonowania w niesprzyjających warunkach.
W Instytucie Żywności i Żywienia opracowano dla ludności Polski normy określające wystarczające spożycie wody (zawartej zarówno w napojach, jak i pożywieniu):
- Dzieci 1–3 lat – 1,3l
- Dzieci 4–6 lat – 1,7l
- Dzieci 7–9 lat – 1,9l
- Dziewczęta 10–18 lat – 2,1–2,3l
- Chłopcy 10–18 lat 2,4 – 3,3l
- Kobiety > 19 lat – 2,7l
- Mężczyźni > 19 lat – 3l
Do dziennej podaży wody nie wliczają się napoje, w których zawarta jest kofeina (kawa, herbata), które mimo że dostarczają wody, to za sprawą kofeiny właśnie odwadniają organizm.
Grażyna Kowalik