Łańcuchy i agrafki
Za sprawą Westwood i Sex Pistols, którzy na koncertach występowali w kreacjach spod jej igły, miłośnicy punka przybrali wojenne barwy. Ich ubiór najczęściej składał się ze skórzanej, nabijanej ćwiekami kurtki, zwanej ramoneską, oćwiekowanego pasa, obcisłych, podartych spodni i ciężkich, wojskowych butów. Całość dopełniała kolorowa fryzura, najczęściej postawiona do góry – tzw. irokez lub mohak, liczne kolczyki, agrafki w uszach i policzkach oraz noszone na łańcuchach swastyki, żyletki i ordery. U dziewcząt nieozdownym elementem był dodatkowo ostry makijaż, podarte, jaskrawe rajstopy i mocno utapirowane włosy.Wizerunek punkowy miał z zasady odznaczać się antyestetyką,stanowić przejaw złego gustu i prowokować.Jego miłośnikom przypięto etykietkę młodych-gniewnych, w dodatku aroganckich, prymitywnych i… brudnych.
„E” jak emo
Moda lubi się powtarzać. Punkowe trendy nie są tu wyjątkiem. Nawet na najbardziej prestiżowych pokazach często można zauważyć motywy zaczerpnięte z typowo punkowej stylistyki. Ta klasyczna – z lat 80. wzbogacona została o gotic punk, którego przejawem są kreacje najczęściej w czarnej tonacji, z wyeksponowanymi motywami czaszek, szkieletów i nagrobków oraz styl emo, czyli wąskie spodnie, obcisłe t-shirty(najlepiej z nadrukiem czaszki lub nazwą ulubionej kapeli rockowej) i zniszczone buty. Jeśli okulary – to czarne i z grubymi oprawkami, jeśli grzywka, to obowiązkowo ukośna i zakrywająca połowę twarzy. Wizerunek emo zazwyczaj dopełniany jest przez charakterystyczne gadżety w postaci opasek na nadgarstki i pasków nabijanych ćwiekami lub w szachownicę. Jego wielbiciele – zarówno mężczyźni, jak i kobiety, malują paznokcie na czarno i obrysowują oczy czarną kredką.
Projektanci w hołdzie śmieciom
„Punk” w wolnym tłumaczeniu oznacza śmiecia, toteż modę spod znaku tej subkultury często określa się mianem śmietnikowej, ulicznej. Mimo to, nie boją się jej najwięksi projektanci.Typowo punkowe rurki w kratkę, połączone z ciężkimi wojskowymi butami w 2000 roku pojawiły się w kolekcji Johna Galliano. Rok temu ten sam motyw wykorzystał Balmain. Do prostoty punkowego ubioru, zwłaszcza w kroju i materiałach nawiązuje także Donatella Versace i Elise OVerland. Wciąż pozostaje mu wierna królowa ulicznego stylu – Wivienne Westwood, która pomimo upływu lat i nieprzychylności krytyków nie dała się „ugrzecznić”.
Ćwiekowane torebki, złote i srebrne paski, łańcuchy, połączenie czerni z elektrycznym niebieskim i soczystą czerwienią to także motywy przewodnie najnowszej kolekcji Stradivariusa na sezon jesień zima 2009/2010. Hasło”Back to black”, które przyświeca tej najnowszej kolekcji, to powrót nie tylko do czerni, ale także do punkowych korzeni.
Magdalena Ramos