Ponadczasowe, eleganckie i seksowne- spódnice ołówkowe nigdy nie wychodzą z mody, a w sezonie jesień-zima 2012 są jednym z największych hitów.
Spódnica ołówkowa musi znaleźć się w szafie każdej prawdziwej kobiety. Krój ten jest niezwykle zmysłowy, idealnie podkreśla biodra oraz pupę i nadaje sylwetce niesamowity kształt.
Jej ogromną zaletą jest nie tylko ponadczasowość, ale fakt, że możesz ją śmiało założyć na każdą okazję. Spódnica ołówkowa sprawdzi się na spotkaniu biznesowym, randce, luźnym wypadzie ze znajomymi, a nawet imprezie.
Z czym możesz połączyć spódnicę w tym fasonie? Idealnie komponuje się z klasycznymi koszulami, obcisłymi t-shirtami, sweterkami oraz dopasowanymi marynarkami. Lubisz typowo klasyczne kompozycje? Połącz ją z bluzką z bufkami lub poduszkami na ramionach.
Fot. Propozycje marki Asos
Nie bój się intensywnych kolorów. Jeśli twoja spódniczka jest w stonowanej barwie jak czerń, biel lub brąz dobierz do niej krzykliwą, elektryzującą górę. Reguła numer jeden, o której nie możesz zapomnieć- spódnice ołówkowe i wysokie obcasy to najlepiej dobra para wszech czasów.
Fot. Propozycje marki Zara
Na sam koniec pozostaje nam ocenić, do jakiej sylwetki najlepiej pasują ołówkowa piękność. Dla pań o figurze klepsydry (np. Jennifer Lopez) spódnica tego typu jest jak druga skóra. Podkreśla krągłości jak żaden inny strój. Równie dobrze wygląda na sylwetce typu gruszka (np.Beyonce), jednak odradzamy ją kobietom z krzywymi nogami oraz mało wydatnymi biodrami i pupą.
Elena Stefańska