Piwo to wierny towarzysz polskiej tradycji kulinarnej praktycznie od zawsze. Jest częstym i popularnym dodatkiem do posiłków i przekąsek, ale stanowi również ważny składnik przepisów – szczególnie zimą. W mroźny i świąteczny klimat idealnie wpisują się miodowe, korzenne, ciemne, a także karmelowe piwa, które można ciekawie wykorzystać w kuchni. Jak? Przekonajcie się!
Piwo od kuchni…
Boże Narodzenie jest doskonałym pretekstem, by trochę pofantazjować w kuchni i jednocześnie sprawić radość bliskim. Goście na pewno będą mile zaskoczeni, gdy tradycyjne i choć lubiane, to jednak przewidywalne, potrawy świąteczne pojawią się na talerzach w nowej, piwnej odsłonie. Zanim zabierzemy się za gotowanie warto zdobyć podstawową wiedzę o tym, jakimi zasadami powinniśmy się kierować wykorzystując podczas kulinarnych podbojów. Naturalna goryczka charakterystyczna dla tego trunku, niezależnie od tego czy mówimy o ciemnym czy jasnym piwie, apetycznie współgra ze słodkimi warzywami, jak cebula, marchew, kapusta czy kukurydza, ale również pasuje do różnego rodzaju mięs i potraw rybnych.
Po pierwsze, czy raczej na pierwsze… zupa! Piwa są bardzo różnorodne, a co za tym idzie – dają wiele możliwości kulinarnych. Zwolennicy ciemnego trunku mogą spróbować swoich sił wykorzystując korzenne lub karmelowe piwo jako składnik zupy serowej, pieczarkowej, cebulowej, czy gulaszowej. Z zupą piwną dobrze komponują się grzanki i jajka, ale również śmietana, twaróg, słodkie warzywa czy tłuste sery, jak na przykład Camembert czy Brie.
Po drugie, im dłużej gotujemy piwo, tym jego aromat staje się mocniejszy, a więc bardziej wyczuwalny w smaku całej potrawy. Co w takim razie zrobić, gdy przepis przewiduje długi czas gotowania? Odpowiedź jest bardzo prosta – wybrać piwo z mniejszą zawartością alkoholu.
Również potrawy mięsne zyskują na smaku i oryginalności, jeśli w przepisie uwzględnimy piwo. Mięso wieprzowe gotowane w chmielowym trunku staje się delikatniejsze i bardziej soczyste. Karkówka, golonka, żeberka, czy stek zyskują silny aromat, jeśli spędzą co najmniej 2-3 godziny w marynacie z jasnego piwa i przypraw. Wołowina smacznie komponuje się z piwem oraz sokiem z cytryny lub octem winnym. Ciekawym pomysłem dla wielbicieli drobiu jest tak zwany „pijany kurczak”, czyli drób pieczony po nadzianiu go na do połowy pełną puszkę piwa. Dzięki takiemu zabiegowi mięso staje się aromatyczne, soczyste i jednocześnie bardzo delikatne. Głębią wyjątkowego smaku zaskoczy również kurczak duszony w szampanie i mieszance piw ciemnych.
Piwo ma również inne, bardziej zaskakujące zastosowania. Jeśli chcemy coś usmażyć, może z powodzeniem zastąpić olej czy masło. Jednym z apetyczniejszych patentów jest użycie tego trunku w potrawach mącznych, jak na przykład naleśniki, placki, czy nawet panierka do ryby. Dlaczego? Ponieważ dodanie nawet niewielkiej ilości chmielowego napoju sprawia, że ciasto staje się nie tylko delikatniejsze, ale również pulchniejsze.
Rybka lubi pływać… w piwie!
Jak święta to oczywiście potrawy rybne! Za wykorzystaniem piwa w kuchni przemawiają nie tylko walory smakowe, ale również fakt, że neutralizuje ono i rozpuszcza tłuszcze, które kryją się w mięsie ryby. Piwo często wykorzystuje się jako składnik zalewy, w której dusi się lub piecze rybę. Na przykład wystarczy ułożyć pstrągi lub filety z łososia w naczyniu żaroodpornym, posmarować oliwą, cytryną i ulubionymi przyprawami, a następnie zalać piwem, przykryć folią aluminiową i zapiekać w piekarniku około 45 minut. Piwo można również wykorzystać do przygotowania aromatycznej ryby z cebulą. Doprawione solą, pieprzem i ziołami filety obtaczamy w mące, a następnie smażymy na oliwie z masłem. Gdy ryba jest już dobrze wysmażona dodajemy grubo pokrojoną cebulę. Czekamy do momentu, aż nabierze ona złotej barwy i całość zalewamy połową butelki piwa, dodajemy kilka kropel cytryny oraz sosu sojowego i dusimy na wolnym ogniu. Na koniec warto piwny sos zagęścić odrobiną mąki.
Z całą pewnością w kuchni warto używać piw i wręcz trzeba trochę pobawić się ich smakiem i aromatem, łącząc z innymi składnikami, aby stworzyć popisowe, autorskie dania – nie tylko na Święta. Osoby, które czują się w kuchni pewnie, a gotowanie to ich żywioł, zachęcamy do poszukiwania piw smakowych, piw sezonowych i dobierania do nich receptur, a nie odwrotnie. Piwa typu lager idealnie pasują do potraw mięsnych, jak na przykład żeberka. Browary ciemne można ciekawie wykorzystać jako dodatek do serów czy ciast, ale również mięs. Piwa świąteczne, korzenne przydadzą się zarówno do przygotowania potraw wigilijnych, jak i wyśmienitych grzańców. Ciekawym wyborem będzie sezonowe, ciemne piwo Świąteczne z Browaru Okocim. Karmelowo – słodowy aromat i korzenny posmak sprawi, że napój ten będzie doskonałym dodatkiem do pierników, ciasta korzennego z rabarbarem, czy ciasta bananowo – jabłkowego.
Piernik na korzennym piwie
Składniki: 100 g masła, 200 ml śmietanki 30 %, 100 g ciemnego piwa [np. sezonowe piwo Świąteczne z Browaru Okocim], 5 łyżek miodu, 2 jajka, 2 szklanki mąki pszennej, 200 g brązowego cukru, 2 łyżeczki proszku do pieczenia, ok. 4,5 łyżeczki przypraw (mieszanka wedle uznania), 150 g suszonych śliwek
Na początek masło, cukier, miód i przyprawy należy rozpuścić razem na małym ogniu, uważnie pilnując by nie zagotować mikstury. Do lekko wystudzonej masy dodajemy śmietankę, jajka i proszek do pieczenia, a następnie wszystko miksujemy i przez sitko dodajemy mąkę. Gdy całość jest już jednolita dolewamy do niej piwo i wszystko ponownie mieszamy. Na koniec dodajemy pokrojone śliwki i masa jest już gotowa, by powędrować do nasmarowanej masłem formy i piec się przez około godzinę i 10 minut w temperaturze 180 stopni.
Alejakobiet.pl