To niszczy Twoje włosy

Fryzura jest dopełnieniem kobiecego wizerunku i wizytówką wdzięku. Długie, zadbane i pachnące – są odwiecznym pragnieniem. Są jednak 3 rzeczy, które warto unikać w ich pielęgnacyjnym rytualne. 

Szkodliwe nawyki

Włosom najbardziej szkodzi:

1. fatalna pielęgnacja – zły szampon, nadmiar i niedobór kosmetyków, rozczesywanie mokrych, suszenie i prostowanie bez zabezpieczenia to najpoważniejsze mankamenty pielęgnacji. Suszenie suszarką i prostowanie bez środków termoochronnych niszczy strukturę włosa i mocno je osłabia. Jeśli musisz to robić, zabezpiecz je przed skutkami ubocznymi. Nadmiar odżywek i produktów do stylizacji obciąża je, przez co szybko się przetłuszczają albo wyglądają na przetłuszczone. Fryzura od razu traci swój urok! Żeby mycie włosów miało sens, stosuj szampony dobrane do ich potrzeb i problemów. Czesanie włosów to sztuka – rób to powoli i nie za często, żeby nie osłabić delikatnej fryzury. Mokre rozczesuj tylko grzebieniem z dużymi, szerokimi zębami, a o szczotce zapomnij. Po myciu oszczędź im energicznego wycierania ręcznikiem. Delikatnie je osusz, dotykając pasma papierowym ręcznikiem lub normalnym. Pozwól, aby same wyschły. 

2. wzburzona fryzura – nie eksperymentuj za często z włosami. Tapirowanie i kręcenie bardziej szkodzi niż pomaga urodzie. Każda dama chce się pochwalić doskonałym lokiem i optymalną objętością. Jednak lepiej nie robić to ich kosztem. Lokówka to źródło wysokiej temperatury, która jest wrogiem mocnych włosów. Natomiast tapir niszczy ich strukturę. Włosy są strasznie poplątane, a to nieefektownie wygląda. Na ich kondycję źle wpływa związywanie gumką. Klasyczny kucyk jest najwygodniejszą i najmodniejszą fryzurą. Mocno spięte wyglądają stylowo. Ale to tortura dla naszych włosów. Często związywane łamią się i osłabia się ich wewnętrzna struktura. Stają się słabe, cienkie i łamliwe, a przecież chcesz tego uniknąć.

3. dietetyczna pułapka – nieprawidłowa dieta jest źródłem osłabionych i wypadających włosów. Samo stosowanie odżywek i balsamów nawilżających nie wystarczy. Włosy trzeba odżywiać i wzmacniać od wewnątrz. Najbardziej potrzebują witaminy A, C, D, E i z grupy B oraz soli mineralnych: krzemu, żelaza, cynku, jodu, selenu oraz kwasów omega-3. Kompleks witamin i mikroelementów zawierają zielone warzywa: szpinak, sałata i brokuły, zielona papryka i ogórki, orzechy, ziemniaki, mięso drobiowe, jajka i przetwory mleczne oraz owoce: truskawki, banany, pomarańcze, mandarynki, limonki, kiwi i ananas. Najważniejsze to dobrze zbilansowana dieta.

Wioleta Nowicka