Wybierając się na trening, czasami nie możesz zrezygnować z makijażu. Warto jednak wiedzieć, że powinien być naprawdę przemyślany, żebyś po godzinie na siłowni nie miała problemu z rozmazanym okiem. Powinien być także bardzo delikatny, żeby nie obciążyć nadmiernie cery. Dowiedz się, jaki sportowy make up najlepiej sprawdzi się na treningu.
Make up sportowy – daj skórze oddychać
Decydując się na nałożenie makijażu przed pójściem na fitness, raczej zrezygnuj z serum i ciężkiego kremu. Niektóre aktywne składniki, jak kwasy owocowe czy retinol, w połączeniu z potem mogą powodować tylko niezbyt przyjemne podrażnienia i zaczerwienienia. Dlatego zamiast tego użyj po prostu lekkiego kremu nawilżającego. Jeśli zamierzasz ćwiczyć na zewnątrz, koniecznie zastosuj preparat z filtrem UVA i UVB, nawet jeśli słońce zbyt mocno nie przygrzewa.
Kolejny punkt to podkład. Pamiętaj, że nie może być zbyt obciążający. Koniecznie sięgnij po taki produkt, który szybko się wchłania i nie robi warstwy maski. Najlepszym wyborem jest Fit Me!, innowacyjny podkład marki Maybellie, który świetnie matuje cerę (będziesz więc przez cały trening wyglądała nieskazitelnie) i wtapia się w skórę, dopasowując się do niej idealnie. Nie zatyka porów, zatem nawet intensywne ćwiczenia z takim makijażem są bezpieczne.
Makijaż oczu na sportowo
Jeśli chcesz także podkreślić oczy przed pójściem na trening, koniecznie stosuj się do zasady: im mniej, tym lepiej. Najmodniejszy make up sportowy to bardzo delikatny i bardzo naturalny. Co w związku z tym? Na pewno zrezygnuj z eye-linerów i pożegnaj się z kreską. Koniecznie także odpuść sobie robienie ciemnego oka.
Delikatne, jasne cienie w neutralnych brązach i beżach sprawdzą się o wiele, wiele lepiej. Sięgnij także po dobrej jakości bazę, by cienie jeszcze dokładniej trzymały się skóry. Świetnie sprawdzi się matująca baza pod makijaż Infillible Mattifying marki L’Oreal.
Taki delikatny makijaż świetnie pasuje do codziennego stylu sportowego. Przepięknie wygląda i nie jest zbyt elegancki. Z tego filmiku dowiesz się, jak zrobić także make-up sportowy, który sprawdzi się i na co dzień, i na trening.
Zastanów się nad tuszem
Oczywiście trudno byłoby sobie wyobrazić make up sportowy bez idealnie wytuszowanych rzęs. Ale uwaga! Tutaj należy zachować ostrożność! Tusz do rzęs pod wpływem potu czasami zaczyna się roztapiać. A to oznacza, że po godzinie spędzonej na siłowni możesz zauważyć na swojej twarzy niezbyt interesujące, ciemne plamy pod oczami.
Dlatego sięgnij po wodoodporny tusz, który będzie nieskazitelny w każdym przypadku. Jednym z najbardziej efektownych jest hit marki Maybelline, tusz Lash Sensational.
Usta w makijażu sportowym
Wybierając się na fitness lub siłownię, lepiej w ogóle zrezygnować z malowania ust. Szminki niestety rozmazują się, a w czasie intensywnego treningu nie będziesz miała czasu zastanawiać się nad wyglądem i poprawiać pomadkę.
Warto jednak sięgnąć po delikatną pomadkę ochronną lub balsam wygładzający usta. Takie kosmetyki świetnie zapobiegają wysuszaniu się warg. Jeśli zamierzasz biegać na zewnątrz, jest ona koniecznością! Przyda się taka mocno nawilżająca. Latem powinna mieć dodatkowe filtry UV, zimą zawierać składniki natłuszczające i ochronne.
Alejakobiet.pl