Choć nowoczesne technologie otaczają nas już z każdej strony, wciąż próbujemy się przed nimi bronić – a przynajmniej próbujemy chronić przed nimi nasze dzieci. Co jednak zrobić, gdy ukochana ciocia czy wujek podarują maluchowi chociażby konsolę do gier? Zobaczmy, czy taki prezent to dobry pomysł!
Konsola do gier – czy dziecko uzależni się od grania?
Najważniejszym argumentem przeciwników udostępniania dzieciom konsoli jest to, że od grania można się szybko uzależnić. Efekt? Godziny spędzone przed telewizorem z padem w ręku, zaległości w szkole, brak prawdziwych znajomych i problemy z radzeniem sobie w grupie rówieśników. Okazuje się jednak, że problem ten jest co najmniej wyolbrzymiony – i można sobie z nim łatwo poradzić.
Jak uchronić dziecko przed uzależnieniem od grania na konsoli? Przede wszystkim wprowadźmy jasne zasady dotyczące tego, ile czasu dziennie maluch może spędzić na graniu i co musi zrobić wcześnie, by otrzymać pada – i egzekwujmy j zawsze bez wyjątków. Pamiętajmy również o tym, by urozmaica dziecku czas wolny i zachęcać je do innych rozrywek – pokażmy mu, że wizyta w zoo czy w planetarium może być tak samo „cool” jak wbijani leveli w grze!
Rozsądny wybór gier to podstawa
Często słyszy się, że granie w gry uczy dzieci agresji – i to może być niestety prawdą. Dzieje się tak jednak tylko wtedy, gdy nie sprawujemy kontroli nad tym, z jakich gier korzysta maluch. Wystarczy więc tylko przejrzeć jego kolekcję i sprawdzić, czy wszystkie są przystosowane do jego wieku i posiadają oznaczenia które to potwierdzają. Mowa tu o oznaczeniach PEGI, czyli zgodnych z Ogólnoeuropejskim Systemem Klasyfikacji Gier. Dla dzieci w wieku szkolnym odpowiednie będą płyty z oznaczeniami PEGI 3 (od 3. roku życia), PEGI 9 (od 9. roku życia) i PEGI 12 (od 12. roku życia).
Ciekawą funkcją nowoczesnych konsoli jest również kontrola rodzicielska – znajdziesz ją np. w konsolach Xbox One czy Playstation 4. Dzięki niej rodzic może w każdej chwili sprawdzić, co maluch robi, korzystając z konsoli – najczęściej wystarczy do tego po prostu telefon i wcale nie trzeba być wtedy w domu, tuż przy nim. Kontrolujmy, w co grają nasze dzieci, a zdusimy narastającą agresję i przemoc w zarodku!
Konsola do gier jako prezent – podsumowanie
Jak widać, konsole do gier same w sobie nie są czymś, co mogłoby źle wpłynąć na rozwój dziecka. Jeśli jednak maluch będzie z nich korzystać niewłaściwie i zbyt często, mogą zaburzyć jego rozwój – rozwinąć w nim pokłady agresji, zahamować rozwój społeczny czy doprowadzić do pogorszenia stopni w szkole. Czy jednak warto zabraniać mu całkowicie tej rozrywki?
Odpowiedź powinna brzmieć: wszystko z głową. Jeśli dziecko naprawdę lubi grać na konsoli, nasz zakaz może doprowadzić jedynie do cichego buntu i prób przechytrzenia naszej kontroli. Jeśli jednak pozwolimy mu korzystać z urządzenia lecz na naszych zasadach, dojdziemy do kompromisu. Zamiast zakazywać, przejrzyjmy kolekcję gier malucha i przyłączmy się do zabawy – przecież konsola to rozrywka tak dla małych, jak i dużych miłośników gier!
Alejakobiet.pl