Wiosną i latem wystawiamy na widok publiczny nie tylko brzuchy i nogi, ale także ramiona. Dlatego, by mieć się czym pochwalić, warto już teraz poświęcić im trochę uwagi.
Każda z nas przejmuje się, gdy na buzi wyskakuje pryszcz, potrądzikowe zmiany są bardziej widoczne niż zwykle, pojawiają się plamki lub przebarwienia, i ogólnie cała twarz wydaje się taka „nie nasza”. By tego uniknąć kupujemy kilogramy kosmetyków, a następnie przez pół godziny dziennie wklepujemy je, wsmarowujemy i wmasowujemy. Tak bardzo skupiamy się na twarzy i częściach ciała, na których pojawić się może cellulit (nasza zmora), że zapominamy o miejscach równie istotnych i widocznych, zwłaszcza wiosną i latem. Takim „zapomnianym” przez nas miejscem są ramiona – nieśmiało wystające spod topów i koszulek. Aby były naszym mocnym punktem (albo chociaż, żeby nie „straszyły”), warto już teraz poświęcić im trochę uwagi.
Po pierwsze – peeling
Bez regularnego złuszczania naskórka nasze ramiona zawsze będą pozostawiały wiele do życzenia. Dlatego przynajmniej raz w tygodniu należy im się solidny peeling, najlepiej – gruboziarnisty. Polecamy peelingi: Joanna Fruit Fantasy oraz Rebuild Ziaja. Świetny peeling można także przygotować w domu. Wystarczy zmieszać kilka łyżek zmielonych orzechów z jogurtem naturalnym i miodem. Skórę ramion złuszczyć można także wmasowując w nią zwykłą sól kuchenną.
Po drugie – witamina A
Po złuszczeniu naskórka – czas na nawilżenie. Nigdy nie zapominaj o nabalsamowaniu ciała po wyjściu z kąpieli. W przeciwnym razie skóra utraci wodę, a wysuszony naskórek nie jest ani ładny, ani zdrowy. Do prawidłowej regeneracji przydadzą mu się balsamy z witaminą A, np.: AA Ciało Wrażliwe ok. 13 zł, Bielenda Aloes ok. 13 zł,
AA Ciało Wrażliwe ok. 13 zł Bielenda Aloes ok. 13 zł Eveline Nature Line ok. 10 zł.
Po trzecie – ziołowa kąpiel
Co kilka dni przygotuj sobie ziołową kąpiel. Najlepiej z nagietka, melisy lub lipy. Wybrane zioła należy wrzucić do gotowanej wody i poczekać aż się zaparzą (ok. 10 minut). Następnie odcedzamy je i dodajemy do kąpieli. Zanurzamy się na około 10 minut.
Po czwarte – ćwiczenia
Jeśli chcesz, aby twój brzuch wyglądał zadowalająco, zmuszasz się chociaż do najlżejszych, ale regularnych ćwiczeń. Podobnie sprawa powinna wyglądać w przypadku ramion. Także tutaj same kosmetyki nie zdziałają cudów. Dlatego co dwa dni wykonuj proste ćwiczenia z hantlami (kupisz je w każdym sklepie sportowym i supermarkecie, cen: 15-30 zł, w zależności od wagi – tobie wystarczą kilogramowe).
1. Hantle trzymamy nad ramionami tak, aby zgięte ręce były równoległe do tułowia. Podnosimy hantle nad głowę, aż do wyprostowanych rąk. 30 powtórzeń wykonujemy najpierw obiema rękami, później każdą z osobna.
2. Wyciągamy przed siebie wyprostowane ręce. Rozsuwamy je na boki, aż ciało utworzy literę T. A następnie powoli wracamy do pozycji wyjściowej. Wykonujemy 15 powtórzeń.
Po piąte – trzymaj się prosto
Nawet najbardziej zadbane ramiona będą wyglądały źle, jeśli ich właścicielka cały czas będzie chodziła zgarbiona. Dlatego pilnuj się i trzymaj prostą postawę. Przypomnijcie sobie dźwięk wydawany „pajączka”, którego pewnie nie jedna z was nosiła w dzieciństwie. Działa?