Zbliżające się wakacje to gorący okres także w związkach – atmosfera wypoczynku, relaksu, zmiany otoczenia sprzyja miłości, zakochaniu się, romansom, a w przypadku nastolatków… także inicjacji seksualnej. Warto przed wakacjami porozmawiać z nastolatkiem o „tych” sprawach. Pytanie brzmi: jak to zrobić?
Skąd nastolatki czerpią wiedzę na temat współżycia i antykoncepcji? Według CBOS przede wszystkim od kolegów (55 proc) i z Internetu (44 proc). Z rodzicami na ten temat rozmawia zaledwie co dziesiąty nastolatek. A szkoda. Rozmowy na tematy związane z seksualnością świadczą o zaufaniu między rodzicami a dzieckiem, ponadto przyczyniają się do odkładania inicjacji seksualnej na potem. Choć średni wiek w Polsce, w którym nastolatki przeżywają swój pierwszy to niewiele ponad 19 lat dla kobiet i 18 lat dla mężczyzn, to po pierwsze – próg wiekowy cały czas się obniża, a po drugie, nadal znaczny odsetek podejmuje współżycie wcześniej (19 proc. piętnasto- i szesnastolatków ma inicjację seksualną już za sobą)*.
Zatem rozmowy na „TE” tematy warto zacząć dużo wcześniej. Jak to zrobić? Oto nasz mały poradnik:
1. Poznaj biologię kobiety
„Przede wszystkim rodzic musi wiedzieć o czym mówi.” – zauważa Aleksandra Demiańczyk, ekspertka ds płodności dystrybutora komputerów cyklu Lady-Comp, Baby-Comp i Pearly. Do rozmowy warto przygotować się merytorycznie, przy okazji weryfikując własną wiedzę na ten temat.
„Komórka jajowa jest zdolna do zapłodnienia przez około 24 godziny po owulacji. Jednakże ponieważ plemniki mogą żyć w drogach rodnych kobiety dużo dłużej, mówi się o dniach płodnych, a nie dniu płodnym. Kiedy występuje owulacja? Czym się objawia? Wiele kobiet dopiero po rozpoczęciu monitorowania własnego cyklu przekonuje się jak mało wiedziały na temat funkcjonowania własnego organizmu. Wstępem do rozmów na temat współżycia może być właśnie zakupienie córce komputera cyklu Lady-Comp czy Pearly – nie po to by rozpoczęła współżycie, a po to, by poznała swój organizm i wiedziała jak on funkcjonuje. Jeżeli matka sama używa takiego urządzenia, mogą wtedy bez skrępowania rozmawiać na temat cyklu miesięcznego, PMS-u, długości trwania miesiączki i tak dalej. Stąd już tylko krok do poruszenia tematu współżycia między kobietą a mężczyzną.”
2. Wykorzystuj okazje
Jeżeli jesteś przygotowana merytorycznie, wykorzystuj nadarzające się do rozmów okazje. Staraj się by były one zaczynane spontanicznie, np.: okazją do rozmowy może być właśnie oglądany film, artykuł w gazecie, historia znajomej. Pamiętaj, że mówiąc o seksie łatwiej się rozmawia na przykładzie osób fikcyjnych np. postaci z filmu, bądź osób trzecich.
3. Sprawdzaj źródła wiedzy
Jeżeli usłyszysz: „Mamo, ja już wiem wszystko.” – nie odpuszczaj. Dopytaj, co to jest to „wszystko”, bądź ciekawa źródeł wiedzy twojego dziecka.
„Fora internetowe aż kipią od bezsensownych porad i nieprawdziwych informacji.” – zauważa ekspertka – „Dlatego warto podsunąć nastolatce sprawdzone źródła wiedzy, jak odpowiednie książki, mądry artykuł w gazecie czy w portalu kobiecym. Przeczytajmy go jednak najpierw same i uczulmy nastolatka, że nie wszystkie informacje jakie znajdzie o seksie w Internecie są rzetelne i prawdziwe.”
4. Nie strasz – uświadamiaj
Zawsze trzeba mówić o chorobach przenoszonych drogą płciową, uważaj jednak by rozmowa nie skupiła się wyłącznie na tym temacie. Straszenie niewiele pomaga, gdy w nastolatku gotują się hormony i ciekawość świata. Warto także mówić o innych sposobach okazywania sobie miłości niż seks, o budowaniu zaufania, szacunku do drugiej osoby, pieszczotach opartych na dotyku. Bądź przygotowana także na to, że możesz dostać szokujące cię pytanie „techniczne” – staraj się wtedy zachować spokój i odpowiedzieć zgodnie z prawdą. Jeżeli nie znasz odpowiedzi, nie kłam – lepiej przyznać się do niewiedzy, niż zawieść zaufanie pytającego dziecka.
„Wiele pytań wynika z ciekawości, przeczytanych ciekawostek w Internecie czy po prostu historii koleżanek, zatem nie ma sensu od razu wpadać w panikę. Im większy okażemy spokój, tym większe zdobędziemy zaufanie dziecka, a to już jest bezcenne w przyszłych rozmowach na temat współżycia i antykoncepcji.” – dodaje Aleksandra Demiańczyk
5. Fachowy język czy potoczny?
Nazewnictwo to kolejna przeszkoda z jaką borykają się rodzice rozmawiający z dziećmi o seksie. Niektóre sformułowania wydają się zbyt frywolne, inne – zbyt medyczne. „Nazewnictwo ma znaczenie dla odpowiedniego nastroju rozmowy, musi być także dostosowane do wieku nastolatka. Nie możemy bowiem używać infantylnych nazw, gdy rozmawiamy z szesnastolatką o inicjacji seksualnej. Zapewniam, że nazywanie rzeczy po imieniu, czyli np: owulacja, dni płodne, stosunek seksualny, pochwa, penis – to kwestia wprawy i pierwszego przełamania się. To są wszystko sprawy ludzkie, im większa wiedza rodzica, tym mniej tematów tabu i lepiej uświadomiony nastolatek czy nastolatka. Pamiętajmy, że to czy rodzic chce i umie rozmawiać o współżyciu i antykoncepcji z dzieckiem, przekłada się potem na wiedzę nastolatka na ten temat, a także, na jego przyszłe wybory i zachowania w zakresie miłości, związków i seksu.”
6. Metody antykoncepcji
Niektórzy rodzice uznają, że wręczenie nastolatkowi przed wakacyjnym wyjazdem paczki prezerwatyw załatwi całą sprawę rozmów o antykoncepcji. Niekoniecznie. Skuteczność metod antykoncepcji jest różna i często zależy od sposobu ich stosowania. Tak jest w przypadku prezerwatyw, gdzie ogromne znaczenie dla skuteczności ma umiejętne jej zakładanie oraz sposób przechowywania (wskaźnik Pearla waha się tutaj od 3 do 7). Podobnie w przypadku tabletek antykoncepcyjnych – wiele rodziców uważa, że jest to jedyne skuteczne wyjście, a tymczasem szereg skutków ubocznych jakie niesie ze sobą ta metoda może mieć poważny wpływ na organizm nastolatki. Często także zdarza się, że nastolatka zapomni wziąć tabletkę, co już drastycznie obniża jej skuteczność.
„Żadna metoda nie zabezpiecza w stu procentach przed ciążą, są jednak metody bardziej i mniej skuteczne, niosące ze sobą skutki uboczne, bądź nie. Wybór metody antykoncepcji zawsze powinien być sprawą indywidualną, warto jednak być na bieżąco z dostępnymi metodami antykoncepcji. Może się przy okazji okazać, że zweryfikujemy własną wiedzę na ten temat.” – dodaje Aleksandra Demiańczyk.
I na koniec mała ciekawostka – Naukowcy z University of Virginia zbadali ponad 150 nastolatków i ich rodziców. Okazało się, że nastolatki, które chętnie dyskutują z rodzicami na różne tematy (nawet gdy dwie strony mają odmienne poglądy na dany temat), łatwiej potrafią oprzeć się presji rówieśników dotyczącej niebezpiecznych zachowań jak spożywanie alkoholu czy narkotyków.
Jak wiemy wiek nastoletni to czas, w którym ogromne znaczenie na wybory dziecka ma grupa do jakiej ono przynależy, bądź z jaką się identyfikuje. Jeżeli zatem nauczymy dziecko, że może z nami rozmawiać otwarcie na każdy temat, w każdej sytuacji, zwiększamy prawdopodobieństwo wychowania mądrego młodego człowieka, odpornego na „wygłupy” okresu nastoletniego, również takie jak spontaniczny seks bez zabezpieczenia z przypadkowo poznaną osobą….
* Źródła: CBOS 2008 , TNS OBOP 2002, badania dr Zbigniewa Izdebskiego na zlecenie Krajowego Centrum ds. AIDS
Alejakobiet.pl