Stopy potrzebuję wyjątkowej uwagi – nie tylko pomalowania paznokci, ale również ich oczyszczenia, opiłowania i skrócenia. Pedicure zaczynamy od pielęgnacji skóry stóp, a ta wymaga czasem gruntownej regeneracji.
Pielęgnacja stóp
Najpierw przygotowujemy paznokcie do malowania, czyli skracamy je i oczyszczamy oraz piłujemy. Potem moczymy stopy w wodzie, aby zmiękczyć skórę i wykonujemy peeling pięt: usuwamy zrogowaciały naskórek. Do pielęgnacji zniszczonej skóry pięt możemy wykorzystać specjalistyczne preparaty np. aktywny krem na zrogowacenia Iwostin Propodia ( 20 zł / 50 ml), który silnie złuszcza, zmiękcza oraz odżywia zrogowaciały naskórek, zabezpieczając tym samym skórę przed pęknięciami i mikrourazami. Kompleks substancji aktywnych (mocznik, kwas salicylowy, kwas glikolowy, masło shea, olej z pestek winogron, olej canola, hialuronian sodu, pantenol, gliceryna) redukuje zrogowacenia, zmiękcza twardą skórę stóp, natłuszcza oraz odżywia.
Możemy również wypróbować krem Pedipes Soft (8 zł / 50g), którego głównym zadaniem jest zmiękczenie naskórka stóp (warto wiedzieć, że naskórek na stopach ma aż 4 mm grubości podczas gdy na pozostałych częściach ciała grubość naskórka wynosi od 0,5 do 2,5 mm).
Skóra na piętach bywa szorstka i popękana. Aby wygładzić ją i zmiękczyć, należy regularnie o nią dbać. Dlatego niezbędny jest systematyczny peeling i nawilżenie. Najszybciej wygładzimy skórę za pomocą pumeksu i tarki do stóp. Najpierw zmiękczamy skórę podczas kąpieli stóp w małej wanience z dodatkiem soli od stóp albo soli kuchennej, trwającej 20 minut (jeśli preferujemy specjalistyczne preparaty to możemy zastosować sól do kąpieli stóp z lawendą Gewohl (22 zł / 10 saszetek), która nada skórze miękkości oraz przyjemnego zapachu.
Możemy ją również zmiękczyć, kąpiąc je w letniej wodzie z mlekiem. Soli nie poleca się w przypadku poranionych i popękanych pięt. Po zmiękczeniu i wytarciu stóp wygładzamy skórę na piętach pumeksem – ale mocne tarcie jest niewskazane: pumeks należy stosować delikatnie i często, a nie „raz, a dobrze”. Ze względów higienicznych pumeks musi być często oczyszczamy lub wymieniamy. Gładka i świeża skóra potrzebuje teraz pełnego nawilżenia. Najprostszy i najszybszy sposób to wmasowanie kremu nawilżającego na noc i nałożenie bawełnianych skarpetek. Rano będzie miękka i młoda. Po oczyszczeniu przyjmuje substancje odżywcze z kosmetyków, a nocą intensywnie pracuje nad regeneracją.
Peeling stóp wykonujemy przynajmniej raz w tygodniu. Warto codziennie wmasować w nie krem nawilżający, a co jakiś czas przygotować im odżywczą maseczkę. Poleca się domowy peeling truskawkowy: kilka rozdrobnionych truskawek zmieszaj z posiekanymi migdałami, oliwą z oliwek i solą lub cukrem gruboziarnistym. Krem do stóp możesz połączyć z olejkiem, np. migdałowym lub z kiełków pszenicy, co wzmocni jego działanie i ułatwi rozprowadzanie – działa kojąco na suchą skórę stóp. Możesz zrobić to na noc, a potem owinąć stopy folią i nałożyć bawełniane skarpetki. W przypadku suchej i pękającej skóry na piętach polecana jest kąpiel w naparze rumiankowym. Peeling z dodatkiem mięty zapobiega nadmiernemu poceniu się stóp.
Poprawne malowanie
Po wstępnych zabiegach pielęgnacyjnych stóp i paznokci przechodzimy do nałożenia bazy pod lakier, która ma właściwości wybielające. Dzięki temu zapobiegamy żółknięciu paznokci, zabezpieczamy płytkę i utrwalamy lakier, czyli przedłużamy trwałość. Malowanie zaczynamy od środka paznokcia, dopiero potem malujemy boki, uważając, aby nie zabrudzić skóry wokół – gdy przypadkowo zabrudzimy, przemywamy ją patyczkiem nasączonym w zmywaczu. Malujemy cienkimi warstwami. Po pomalowaniu jednej warstwy czekamy aż nam wyschnie, a potem malujemy drugą. Zapobiega to odpryskaniu lakieru oraz przedłuża jego trwałość. Na koniec, aby utrwalić efekt, możemy dodatkowo pomalować je dodatkowym lakierem, tzw. top coat, który nie tylko uodporni na zarysowanie, ale także nada mu połysk.
Wioleta Nowicka