Kremy BB – zasłużony sukces!

Uroda i wdzięk to tajna broń kobieca. Piękna i wiecznie młoda – taka pragnie być każda z nas. Hitem kosmetycznym i jednocześnie sojusznikiem w walce o nieskazitelne piękno są kremy BB. To produkty, które zawojowały rynek kosmetyczny i na dodatek stało się to zasłużenie.

BB (skrót od Beauty Balm lub Blemish Base) jest rewolucyjnym wielofunkcyjnym kosmetykiem: połączenie korektora, kremu o działaniu pielęgnacyjnym i upiększającym raz podkładu. Niektóre dodatkowo zawierają filtry przeciwsłoneczne – UV. To także alternatywa dla fluidu i bazy pod makijaż. Wiele kosmetyków BB rozświetla i rozpromienia cerę oraz przywraca jej blask. Niektóre, dzięki dodatkom silikonu, tuszują blizny, wygładzają i zmiękczają skórę. Dlatego są uniwersalnymi produktami, dzięki którym zaoszczędzimy pieniądze, ponieważ kupimy jeden kosmetyk zamiast kilku. Poza tym to oszczędność czasu podczas robienia makijażu – wykorzystamy je jako bazę pod makijaż. Każdy krem BB inaczej działa, a efekty zobaczymy dopiero po wypróbowaniu. Nie każdy nawilża, dlatego warto nałożenie kremu BB poprzedzić innym – odpowiednim dla naszej skóry i jej potrzeb. 

Krem dobieramy do typu cery (chociaż np. Soraya i Lirene oferują kremy BB do każdego rodzaju skóry). Do suchej polecamy kremy intensywnie nawilżające o płynnej konsystencji. Tłusta i mieszana polubi lekkie i matujące. Istnieje przekonanie, że kremy BB są przeznaczone tylko dla młodych osób – nastolatek, ponieważ są lekkie i delikatne. Jednak nadaje się także dla cery po 30-stce, ponieważ poradzi sobie z różnymi problemami, głównie je skoryguje. Do 25. roku życia można stosować BB zamiast innych kosmetyków o działaniu pielęgnacyjnym, po 30-stce nadal go używamy, tylko w ograniczonej ilości. Rano nakładamy BB, a wieczorem produkt przecizmarszczkowy. Dodatek filtru UV sprawia, że możemy go wykorzystywać jako ochronę przed słońcem. Jako kremy o lekkiej i delikatnej konsystencji, nie zatykają porów i pozwalają skórze oddychać. Dlatego są idealnym kosmetykiem na lato, kiedy to pełny makijaż nie jest wskazany. 

Wioleta Nowicka