830
Ponętne usta są wyznacznikiem kobiecości i seksapilu. Przyciągają uwagę i kuszą. Jednym słowem – usta.
Usta w wersji OMBRE
Cieniowanie ust, czyli przechodzenie od ciemnych do jasnych odcieni, jest niezwykle efektowne. Musimy jednak pamiętać o trzech regułach. Po pierwsze, wybieramy jeden kolor, co sprawia, że usta są pełniejsze, gdy kontury są ciemne, a środek jasny. Po drugie, zachowajmy umiar w ilości odcieni – maksimum to 3, chociaż 2 są wystarczające. Warto zdecydować się na kosmetyk wodoodporny, aby makijaż był trwały i nie trzeba go było często poprawiać. Po trzecie, podczas malowania użyjmy ciemnej kredki do obrysowania ust albo pomalujmy całe kredką. Następnie na środek nanieśmy jaśniejszą pomadkę. Pamiętajmy, że jasne odcienie powiększają usta, dlatego dzięki jasnym pomadkom i błyszczykom będą pełniejsze i większe. Pełniejsze staną się też, kiedy przed malowaniem wykonasz peeling.
Triki z błyszczykiem
Ponętne usta to pełne usta. A takie będą, jeśli nie zapomnimy o błyszczyku. Błyszczyk jest w kosmetyczce każdej kobiety jako ulubiony i uniwersalny kosmetyk. Dzięki niemu lśnią, są pełniejsze i kuszące. Podstawa to jego umiejętne wykorzystanie: wystarczy, że nałożymy go na całą górną wargę i środek dolnej – dzięki temu unikniemy zacieków. A potem subtelnie i delikatnie pocieramy je o siebie, by dodać ustom naturalnego wyglądu. Błyszczyk można także połączyć z pomadką w naturalnym kolorze ust lub korektorem w sztyfcie: najpierw szminka lub korektor, a potem błyszczyk. Efekt to ponętne i pełne usta w wersji 3D. Dodatkowo błyszczyk sprawia, że makijaż jest trwały.
Wyróżniamy różne rodzaje błyszczyków w zależności od efektów: brokatowe, kryjące, powiększające, owocowe albo pielęgnacyjne. Spełniają kilka ważnych funkcji: nawilżają i nabłyszczają, nadają ustom zapach i kolor oraz chronią przed niekorzystnym wpływem środowiska, np. szkodliwym promieniowaniem UV, ponieważ zawierają filtry ochronne. Aby błyszczyk spełniał swoje zadanie, przed jego nałożeniem wykonajmy peeling ust, co je wygładzi i usunie wszystkie nierówności: masowanie ust szczoteczką do zębów. Potem obrysujmy usta konturówką lub pomalujmy matową szminką. Na koniec nałóżmy jedną warstwę bezbarwnego błyszczyka.
Magia czerwonej szminki
Czerwień to ogień w makijażu. Dodaje kobiecości i seksapilu. Przyciąga uwagę każdego mężczyzny i uwodzi. Żeby efekty były spektakularne, pamiętajmy o trzech zasadach. Po pierwsze, wybierzmy odcień do naszej urody. Blondynkom pasuje zimny, a brunetkom – ciepły. A najważniejsze jest to, jak się czujemy i jak wyglądamy z wybranym kolorem na ustach. Po drugie, żeby pomadka utrzymała się dłużej, nałóżmy bazę albo delikatnie przypudrujmy usta. Po trzecie, obrysujmy usta kredką w kolorze podobnym do naszej pomadki. Gdy mamy problem z wyborem właściwej barwy, zdecydujmy się na jaśniejszą od szminki. Blasku i połysku doda błyszczyk!
Wioleta Nowicka