758
Operacje intymne wciąż są w Polsce nowością, choć poddawanie się im spopularyzowało w ostatnim czasie ten temat i uwolniło z dotychczasowego tabu. Wzrost świadomości kobiet, zmiany kulturowe i obyczajowe sprawiają, że ilość zabiegów chirurgicznych wykonywanych w celu poprawy wyglądu i funkcjonowania narządów płciowych rośnie każdego roku, a 93% kobiet, które poddały się tego typu zabiegom osiąga po operacji wyższą samoocenę, u 71% natomiast poprawiła się jakość życia seksualnego.
G-shot – wzmocnić intymne doznania
Punkt Gräfenberga, zwany potocznie punktem G, zlokalizowany jest na przedniej ściance pochwy, około 2-5 cm od jej przedsionka i jest jedną z najwrażliwszych sfer erogennych w ciele kobiety. Jest również jedną z najtrudniej zlokalizowanych, a problem polega nie tylko na tym, jak na niego trafić, ale czy w ogóle istnieje, albowiem nie każda kobieta go posiada. Wiadomo również, że wraz z wiekiem, poziom satysfakcji seksualnej może się obniżyć na skutek objawów atrofii narządów płciowych w związku z czym, wskutek dyskomfortu zmniejsza się wrażliwość receptorów czuciowych odbierających bodźce rozkoszy. Chirurgia intymna dysponuje obecnie wieloma metodami, jakie przywracają intymnej sferze normalną funkcjonalność i poprawiają jakość relacji. Augmentacja punktu G jest niejako uzupełnieniem oferty ginekologii estetycznej, albowiem wyeksponowany, potęguje doznania seksualne, od czego w dużym stopniu zależy jakość intymnych kontaktów. Stąd procedura G-shot, której założeniem jest uwypuklenie punktu G poprzez ostrzykiwanie go kwasem hialuronowym lub tłuszczem pobieranym z ciała pacjentki. Jeśli jest taka konieczność, zabieg G-shot można połączyć z remodelingiem warg sromowych większych tzw. clitoroplastyka, którego procedura jest bardzo podobna – tłumaczy eskpert, ginekolog dr n.med. Jakub Rzepka z Kliniki Sthetic.
Zalety zabiegu
Uwydatnienie i rewitalizacja tej okolicy szczególnie wskazana jest kobietom, których zdolność doświadczania orgazmu jest niewielka lub znacząco spadła wskutek licznych porodów. Następstwem tego bywa zanik wiotkiej tkanki łącznej kanału rodnego oraz tkanki tłuszczowej, co powoduje atrofię punktu G. Jest więc to skuteczny sposób, by zregenerować fizjologię tego miejsca, poprawić jakość współżycia i w ogóle – przywrócić pacjentce poczucie jej własnej atrakcyjności – podkreślają specjaliści Sthetic Klinika dr Jagielskiej. Sama procedura jest krótka i trwa zaledwie 20 minut. Wykonywana w znieczuleniu miejscowym, nie wymaga rekonwalescencji, a zaletą tego zabiegu jest możliwość podjęcia współżycia w ciągu 4 godzin. Efektem natomiast cieszyć się można przez kolejne dwa lata.
Artykuł napisany we współpracy z kliniką http://sthetic.pl/
Alejakobiet.pl