711
Wysoka temperatura u naszej pociechy może być symptomem choroby lub infekcji, ale nie musi być powodem do paniki. Sami nie raz walczyliśmy z gorączką, choć w przypadku dzieci jakiekolwiek działania musimy podejmować z rozwagą.
Przyczyn wywołujących wzrost ciepłoty ciała może być kilka. Jako pierwszą należy oczywiście wymienić infekcję bakteryjną lub wirusową, przy czym równie częstym źródłem podwyższonej temperatury są czysto fizjologiczne procesy, zachodzące w organizmie żywiołowo odkrywającego świat maluszka.
Powinniśmy wiedzieć, że u niemowląt i małych dzieci układ termoregulacji jest jeszcze niedojrzały, w związku z czym temperatura ich ciała jest naturalnie wyższa, a ponadto może nieznacznie wahać się nawet w ciągu dnia. Wzrost ciepłoty ciała zaobserwujemy między innymi po dłuższym śnie lub płaczu czy choćby po intensywnej zabawie.
Kiedy zbijać temperaturę?
Normalna temperatura u niemowląt i małych dzieci oscyluje w granicach 36-37 stopni Celsjusza. Gdy wynik pomiaru wynosi więcej niż 37 stopni, mamy do czynienia ze stanem podgorączkowym, którego w większości przypadków nie trzeba zwalczać farmakologicznie. Po produkty o działaniu przeciwgorączkowym możemy sięgnąć w momencie, w którym temperatura przekroczy 38 stopni Celsjusza, a dziecko odczuwa wyraźny dyskomfort, natomiast wzrost ciepłoty do 39 stopni wymaga konsultacji lekarskiej.
Czym leki różnią się od siebie?
Dostępne w aptekach leki mogą zawierać różne substancje aktywne, w tym paracetamol, ibuprofen lub kwas acetylosalicylowy. Pociechom poniżej 3. miesiąca życia możemy podać wyłącznie paracetamol. Starsze dzieci mogą już przyjmować ibuprofen, którego dodatkową zaletą jest działanie przeciwzapalne. Kwas acetylosalicylowy ze względu na ryzyko powikłań jest przeznaczony dla osób powyżej 12. roku życia.
Jaki lek wybrać dla dziecka?
Jednak leki różnią się od siebie nie tylko składem, ale też formą, w jakiej są podawane. Jeśli naszym zmartwieniem jest gorączka u dziecka, które nie ukończyło jeszcze 6 lat, najlepiej zdecydować się na zawiesinę lub czopki, np. Nurofen dla dzieci.
Zawiesiny występują zazwyczaj w formie płynnej, dzięki czemu specyfiki mogą być podawane przy pomocy specjalnego, wygodnego w użyciu dozownika. Co więcej, takie rozwiązanie niemal wyklucza możliwość zaaplikowania zbyt dużej dawki preparatu. Nie bez znaczenia jest również fakt, że często mają one słodki, owocowy smak. Z kolei czopki zdają egzamin, gdy dziecko w przebiegu choroby zaczyna wymiotować, więc doustne podanie leku staje się bezcelowe.
Alternatywą dla zawiesin i czopków są tabletki przeciwbólowe oraz przeciwgorączkowe, niemniej powinny je przyjmować jedynie pociechy powyżej 6. roku życia. W tym wieku z reguły nie mają już problemu z połknięciem niewielkiej kapsułki, choć musimy zwrócić uwagę, by jej nie rozgryzały, co może prowadzić do spadku skuteczności leku.
Alejakobiet.pl