Wśród dzieci w wieku 5-6 lat połowa jest uzdolniona matematycznie, a aż 25% wykazuje ponadprzeciętne zdolności w tym kierunku. Jak pokazują badania, okres przedszkolny jest kluczowy dla rozpoznania matematycznych kompetencji dziecka i ich naturalnego rozwoju. Dlatego edukacja w tym zakresie powinna rozpoczynać się w pierwszych latach życia i być odpowiednio kontynuowana na etapie szkolnym.
Matematyczne postrzeganie świata, czyli naturalna zdolność do zauważania liczb i miar, szybkie wnioskowanie oraz postrzeganie logicznych zasad kierujących najbliższym otoczeniem jest charakterystyczne dla wielu dzieci w wieku przedszkolnym. Mimo optymistycznych danych mówiących o dużym matematycznym potencjale przedszkolaków, warto zauważyć również drugą stronę medalu – z badań prof. Edyty Gruszczyk-Kolczyńskiej wynika też, że zdolności, które wykazują dzieci w tym wieku bardzo szybko zanikają po rozpoczęciu formalnej edukacji.
Po ośmiu miesiącach nauki w szkolnej ławie, w badanej grupie pierwszoklasistów wybitne uzdolnienia wykazywał już tylko co ósmy uczeń. Co więcej, dzieci uczęszczające do podstawówki były mniej twórcze i odważne, a także wykazywały się mniejszym poczuciem sensu niż w przedszkolu. Dlaczego? Bo tradycyjny program nauczania opiera się na założeniu, że dzieci w tym samym wieku są na tym samym poziomie rozwoju i mają bardzo zbliżone umiejętności i potencjał. A system oświatowy dostosowany jest do tzw. „przeciętnej”. Specyficzne predyspozycje dzieci „gubią się” na tle średniej – zarówno w przypadku dzieci uczących się wolniej, jak i tych wyjątkowo uzdolnionych. Obie grupy potrzebują szczególnej uwagi i indywidualnego sposobu traktowania oraz ciągłej stymulacji do dalszego rozwoju – zachęcania, chwalenia, pokazywania angażujących zadań i ćwiczeń, które będą dla małych uczniów nie tylko obowiązkiem, ale także formą rozwijającej i satysfakcjonującej zabawy. Obecny system szkolny nie ułatwia nauczycielom realizacji tych założeń, a odpowiedzialność za matematyczny rozwój dzieci w dużej mierze spada na rodziców.
Geniusz potrzebuje wsparcia
Jak pokazują badania i nasze doświadczenie, wrodzony potencjał intelektualny dziecka w wieku przedszkolnym można efektywnie rozwijać. W większości przypadków potrzeba maksymalnie kilkunastu ćwiczeń czy zabaw, by dzieci zrozumiały dane zagadnienie. Wyjątkowo zdolne jednostki zauważają to znacznie szybciej.
Ogromne znaczenie ma również sposób przekazywania wiedzy – jeżeli odbywa się na przykładach i odnosi się do najbliższej, otaczającej dziecko rzeczywistości, przekazanie podopiecznym podstawowych umiejętności matematycznych nie stanowi problemu, a wręcz staje się zabawą. Świetnym sposobem zaangażowania malucha są zabawy ruchowe i muzyczne, które pozwalają na zrównoważony rozwój nie tylko umysłowy, ale także fizyczny i społeczny.
Czym skorupka za młodu…
Dzieci o wysokim potencjale, posiadające ponadprzeciętne umiejętności, w szkole często słyszą od nauczycieli, że swoją wiedzą zdążą się jeszcze pochwalić w kolejnych latach nauki („Świetnie, że potrafisz odejmować, ale my dziś uczymy się dodawania – odejmować będziesz w kolejnym semestrze”). Brak pochwał i doświadczana na zajęciach nuda są w stanie zniechęcić nawet bardzo zdolnych uczniów. W efekcie tracą oni zainteresowanie nauką i „rozleniwiają się”. A warto wiedzieć, że istnieją okresy rozwojowe szczególnie ważne z punktu widzenia rozwoju zdolności matematycznych: pierwszy przypada na ostatnie lata wychowania przedszkolnego i początkowe lata nauki szkolnej. W tym czasie maluchy rozwijają typ rozumowania, który prowadzi do sukcesów nie tylko w edukacji matematycznej – umiejętność logicznego myślenia i wnioskowania warunkuje sukcesy w innych przedmiotach ścisłych: fizyce, biologii czy chemii.
Małgorzata Grymuza,
Dyrektor Regionalny MathRiders Polska