Nie wiadomo dlaczego uważa się, że to właśnie my – kobiety, jesteśmy rozrzutne i nie potrafimy zarządzać finansami. Nas także posądza się o to, że przepuszczamy pieniądze na drobiazgi, a potem „łatamy dziury”, zaciągając pożyczki. Tymczasem jest zupełnie inaczej. Domowe płatności są zwykle „na naszej głowie”, a szybką pożyczką ratujemy się tylko wtedy, gdy braki finansowej są na tyle poważne, iż zagrażają stabilizacji w rodzinie.
Nie jesteśmy jednak bez winy
Najnowszy raport Krajowego Rejestru Długów dowodzi, że to mężczyźni stanowią większość wśród zadłużonych (jest ich aż 60%). Ale… mogą oni na przykład widnieć tylko na umowie pożyczki czy danej usługi (np. telefonicznej, telewizyjnej), natomiast faktycznie – za terminowe opłaty częściej odpowiadają ich żony. Połowa ankietowanych kobiet przyznaje, że opłaca rachunki w terminie. Tak więc w tej drugiej połowie „ukryły się” kobiety wolne od odpowiedzialności za domowy budżet oraz te, które spóźniają się z płatnościami.
Czujemy się odpowiedzialne – dlatego domowe dziury budżetowe łatamy pożyczką
To nie nasza nieodpowiedzialność, ale nieprzewidziane zdarzenia losowe najczęściej wpędzają nas w kłopoty finansowe. Potrafimy racjonalnie podzielić stałe dochody na wszystkie miesięczne potrzeby, ale nie zawsze jesteśmy przygotowane na „nadprogramowe” okoliczności (np. pilną naprawę sprzętu, samochodu czy chorobę członka rodziny i wydatki na jego leczenie). Równocześnie czujemy duży dyskomfort, gdy w związku z tym spóźnimy się z zapłatą rachunków. Dlatego posiłkujemy się szybką pożyczką.
Kobiety wolą zadłużać się na mniejsze kwoty – tylko takie, które będą mogły spłacić szybko i bez kolejnych wyrzeczeń. Często wybierają więc chwilówki bez dodatkowych opłat. Jako nowe klientki instytucji pozabankowej, bez problemu otrzymają gotówkę w kwocie od 500 do nawet 1500 złotych. Co najważniejsze – na rynku finansowym czeka wiele instytucji pozabankowych, skłonnych jej udzielić. Ich propozycje łatwo sprawdzić w internecie (np.ranking pożyczek na Sowafinansowa.pl).
Wyższe kwoty pożyczek rozsądnie dzielimy na raty. Częściej też od mężczyzn zwracamy uwagę na ich oprocentowanie. Tutaj, aż nie sposób nie podkreślić, że różnice w wysokości kosztów dodatkowych są bardzo duże. Wystarczy ich porównanie, np. chwilówki ratalne na Sowafinansowa.pl, aby zauważyć, że mogą się one różnić nawet o kilkaset złotych. Tak więc, gdyby nie nasze racjonalne myślenie i zdrowy rozsądek, bardzo łatwo mogłybyśmy wpaść w spiralę zadłużenia (spłacając dług kolejną pożyczką).
Mężczyźni umywają rączki?
Adam Łącki, prezes Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej mówi o niespłaconych należnościach Polaków, że: Mężczyźni rzadziej mają wyrzuty sumienia z tego powodu, tłumacząc, że brak płatności, to nie ich wina…
Czyli panowie znaleźli sobie świetne wytłumaczenie, zakrywając się winami pań. A prawda jest taka, że to właśnie my – kobiety, przypominamy swoim partnerom o wszystkich płatnościach lub same dbamy o finanse. W końcu to właśnie panie częściej czują się odpowiedzialne za dobro swojej rodziny. Kobieta sukcesu, żona, matka – przejęłyśmy na siebie wiele obowiązków. Rozrzutność? Dawno przestałyśmy sobie na nią pozwalać, a jeśli już, to i tak największą przyjemność sprawia nam wydawanie pieniędzy na wspólne przyjemności (np. wyjazd na wakacje, wyjście do kina czy teatru). Dbamy więc nie tylko o „domowy portfel”, ale i potrzeby intelektualne rodziny.
I właśnie w tym momencie, tak bardzo chce się zapytać: „Gdzie Ci mężczyźni, wspaniali tacy…”, zapewniający kobiecie stabilność nie tylko finansową?
Alejakobiet.pl