Systemy wspierające ekologię z roku na rok rosną w siłę. Jednym z nich jest pozyskiwanie i gromadzenie wody deszczowej w specjalnych zbiornikach. Nie jest to nowy sposób, gdyż już od lat właściciele domów jednorodzinnych podstawiali pod rynny beczki. Szybko ulegały jednak przepełnieniu, a ponadto psuły ogólny wygląd domu. Zbiornik na deszczówkę wyeliminuje oba problemy.
Do czego wykorzystamy deszczówkę?
Wykorzystanie wody deszczowej to nie tylko względy ekologiczne, ale przede wszystkim ekonomiczne. Możemy zastosować ją do wielu domowych czynności, które wymagają dużego zużycia wody, np. podlewanie ogrodu, czyszczenie kostki brukowej czy mycie samochodu. Woda deszczowa z powodzeniem nada się także do spłukiwania toalet, co wbrew pozorom bardzo podnosi ogólne zużycie wody domowej. Wystarczy wspomnieć, że jednorazowe spłukanie toalety to często większa strata wody niż podczas jednej pracy zmywarki!
Wodę deszczową możemy doprowadzić także do pralek. Dzięki zastosowaniu filtrów nada się ona do prania bardzo dobrze. Co więcej, może być znacznie lepsza niż woda z wodociągów, gdyż ta bywa twardsza od deszczówki. Gdzie jeszcze woda deszczowa znajdzie zastosowanie? Odpowiedź jest prosta – wszędzie, gdzie nie potrzeba nam idealnie czystej wody. Z powodzeniem wykorzystamy ją chociażby do napełnienia ogrodowego basenu. Pamiętajmy, że napełnienie średniej wielkości basenu wodą z sieci wodociągowej, w wielu przypadkach może kosztować kilkaset złotych!
Podziemny czy naziemny?
Podczas wyboru zbiornika na deszczówkę, musimy określić, jak ważna jest dla nas estetyka. Jeśli zależy nam na całkowitym wyeliminowaniu zbiornika z naszej działki, warto zdecydować się na zbiornik podziemny, zakopywany w ziemi. Z racji tego, że i tak jest niewidoczny, można zdecydować się na dużą pojemność, np. 2000 litrów. Wiele zbiorników posiada funkcję modułowego łączenia ze sobą, dzięki czemu uzyskujemy jeden wielki zbiornik na wodę. Innym sposobem na ukrycie zbiornika jest zainstalowanie go np. w piwnicy. Zaletą jest to, że zyskujemy do niego dostęp, co umożliwia nam jego konserwację, kontrolę poziomu wody, itd. Ułatwia to także rozprowadzenie instalacji pod domu, do zasilania toalet lub pralki.
Zbiornik naziemny sprawdzi się w przypadku, gdy nie chcemy wykopywać głębokiego dołu. Czasem jest to niemożliwe, gdyż wymagałoby zniszczenia roślin, ogródka, kostki brukowej itd. Postawienie zbiornika naziemnego jest znacznie łatwiejsze. Nie trzeba się obawiać także względów estetycznych, gdyż nowoczesne zbiorniki naziemne bezproblemowo wtapiają się w otoczenie i nie straszą swym wyglądem. Warto je jednak ustawić w osłoniętym, zacienionym miejscu, bowiem ekspozycja na słońce mogłaby doprowadzić do szybkiego rozwoju glonów oraz bakterii. Na rynku znajdziesz wiele zbiorników dekoracyjnych, które nie tylko nie oszpecą wyglądu domu, a wręcz przeciwnie, wzbogacą elewację.
Z czego powinien być wykonany zbiornik?
Dawniej do magazynowania wody deszczowej używało się metalowych beczek. Takie rozwiązanie ma jeden zasadniczy mankament. Woda deszczowa często ma odczyn kwaśny, co w kontakcie z metalową beczką doprowadza do podwyższania stężenia żelaza w wodzie. To samo dotyczy dachu i rynien, jednak w tym przypadku kontakt z metalem jest rzecz jasna znacznie krótszy. Zbiornik na deszczówkę, podobnie jak rynny, powinien być wykonany z tworzyw sztucznych. To najbezpieczniejszy i najpopularniejszy materiał, a dodatkowo bardzo trwały.
Kiedy zastosowanie zbiornika na wodę deszczową się opłaci?
Opłacalność zbiornika na deszczówkę zależy od wielu czynników. Można jednak śmiało stwierdzić, że obecne trendy w budownictwie tej opłacalności sprzyjają. Jednym w ważniejszym czynników jest powierzchnia dachu, gdyż czym większy dach, tym większe możliwości gromadzenia wody. Popularne w ostatnim czasie domy parterowe siłą rzeczy posiadają bardziej obszerne dachy niż dwukondygnacyjne budynki o tej samej powierzchni użytkowej. Dodatkowym czynnikiem jest chęć zadbania o ogród. Coraz więcej inwestorów zdaje sobie sprawę, że piękny dom to nie tylko budynek, ale i otaczająca go posesja, czyli zadbana roślinność, architektura ogrodu oraz piękna, zielona trawa. Prawidłowa pielęgnacja ogrodu wymaga zaś regularnego (często nawet codziennego) podlewania i zraszania, co może generować duże koszty za wodę. Wykorzystanie deszczówki eliminuje ten problem. Dodatkowo zyskujemy możliwość niemal darmowego umycia samochodu, kostki brukowej itd.
Ile zaoszczędzimy?
Biorąc pod uwagę średnie opady roczne, w domu z dachem o średniej powierzchni (200m2), możemy pozyskać rocznie ok. 60-90 m3 wody. Jak duża będzie więc oszczędność? To zależy od ceny kubika wody z sieci wodociągowej. Pamiętajmy, że posiadając kanalizację płacimy nie tylko za samą wodę, ale i za odprowadzenie ścieków, które jest droższe niż sama woda. Cena kubika wody zależy od gminy, a różnice potrafią być ogromne. Przykładowo, cena kubika wody w Bytomiu Odrzańskim wynosi zaledwie 4,83 zł za m3, zaś w Szklarskiej Porębie – astronomiczne 30,05 zł za m3. Oznacza to, że zbierając np. 70 m3 wody deszczowej, w pierwszym przypadku zaoszczędzimy rocznie zaledwie (a może aż?) około 338 zł, zaś w drugim – około 2103 zł! Tę różnicę z pewnością zauważymy w portfelu.
Alejakobiet.pl