Śluz ślimaka znajdziemy w coraz większej ilości kosmetyków, głównie kremów. Co takiego ma w sobie śluz ślimaka, że firmy kosmetyczne postanowiły skorzystać z właściwości tego składnika?
Trochę biologii
Ślimak hodowlany (Helix aspersa Müller) to gatunek pochodzący z Afryki, który dobrze aklimatyzuje się także w południowoamerykańskich oraz europejskich (w tym polskich) warunkach. Gatunek ten charakteryzuje się intensywną produkcją śluzu (służą temu gruczoły znajdujące się w odnóżach). Malutki mięczak potrzebuje śluzu do regeneracji tkanek nieustannie poddawanych tarciu podczas poruszania się.
Jak odkryto właściwości śluzu ślimaka dla kosmetyki?
W jednej z hodowli ślimaka w Chile zauważono, że otarcia naskórka i innego rodzaju skaleczenia związane z charakterem wykonywanej pracy goją się bardzo szybko, a blizny po wcześniejszych zranieniach stopniowo znikają. Ten fakt powiązano z kontaktem dłoni pracowników ze śluzem ślimaka, po czym w latach 90 XX wieku przystąpiono do obserwacji i badań już o charakterze naukowym.
Jakie składniki zawiera śluz ślimaka?
W składzie śluzu ślimaka Helix aspersa obecny jest kolagen, elestyna, alantoina oraz kwas glikolowy. Ten ostatni składnik w zależności od stężenia może oddziaływać na skórę w różny sposób. Kwas glikolowy w stężeniu poniżej 15% ma bardzo delikatne działanie złuszczające powierzchniową warstwę rogową naskórka oraz wspomaga procesy odnowy i regeneracji skóry właściwej.
Większe stężenia kwasu glikolowego (między 15 a 35%) zawartego w kosmetykach działają nawilżająco oraz oczyszczająco. Stężenia powyżej 50% złuszczają naskórek i silnie pobudzają regenerację skóry właściwej.
Innym składnikiem śluzu ślimaka są kolagen i elastyna. Oba składniki są białkami, a ich działanie jest nakierowane na zapewnienie skórze jędrności i elastyczności.
Śluz ślimaka to także dobrze znana alantoina ( pochodna mocznika), która łagodzi podrażnienia, działa przeciwzapalnie, i przyspiesza gojenie się ran.
Warto wiedzieć, że w składach kremów, w których wykorzystuje się śluz ślimaka obecne są także inne składniki, dlatego zawsze warto czytać etykiety.
Alejakobiet.pl