Dostęp do bioproduktów umożliwia konsumentom podejmowanie świadomych i odpowiedzialnych wyborów żywieniowych – takich, które uwzględniają nie tylko troskę o siebie i bliskich, ale również dobro planety, szczególnie w dobie zmian klimatycznych. Mimo że 81,9 proc.1 ankietowanych Polaków deklaruje kupowanie żywności ekologicznej, na jej temat nadal krąży wiele szkodliwych, utartych i w dalszym ciągu powielanych mitów. Jak w gąszczu sprzecznych informacji odnaleźć te prawdziwe? Co kryje w sobie certyfikowana żywność znakowana symbolem Euroliścia, a czego w niej na pewno nie znajdziemy? Sprawdziliśmy to w rozmowie z prof. Zbigniewem Karaczunem z Katedry Ochrony Środowiska i Dendrologii Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie.
FAKT: Rolnictwo ekologiczne sprzyja ochronie środowiska
Rolnictwo ekologiczne ma realny wpływ na ratowanie zasobów naszej planety, przyczyniając się m.in. do utrzymania równowagi w środowisku przyrodniczym. W uprawach ekologicznych zabronione jest stosowanie sztucznych nawozów czy pestycydów. Oznacza to, że na żadnym etapie hodowli lub produkcji ekologicznej nie stosuje się związków chemicznych, których celem jest maksymalizacja plonów lub zwiększenie wydajności, a do walki ze szkodnikami wykorzystuje się wyłącznie biologiczne metody i preparaty. Według prof. Zbigniewa Karaczuna z Katedry Ochrony Środowiska i Dendrologii Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie, eksperta Koalicji Klimatycznej, to właśnie rolnictwo ekologiczne najbliższe jest temu, co stworzyła natura:
„Rolnictwo jest sektorem gospodarki, który najdłużej towarzyszy człowiekowi. I zupełnie nie jest tak, że każda jego forma negatywnie wpływa na różnorodność biologiczną czy też jakość wód lub gleb. To właśnie rolnictwo ekologiczne, dzięki temu, że naśladuje procesy przyrodnicze, w najmniejszym stopniu ingeruje w środowisko naturalne. Co więcej – wzmacnia system przyrodniczy i powoduje, że staje się on bardziej stabilny. Warto choćby wspomnieć, że rolnictwo ekologiczne pozytywnie wpływa na łagodzenie zmian klimatycznych, m.in. poprzez mniejszą emisję dwutlenku węgla do atmosfery”.
– podkreśla prof. Zbigniew Karaczun.
MIT: Uprawa roślin bez stosowania pestycydów i sztucznych nawozów nie jest możliwa
Nieprawdą jest, że bez użycia pestycydów i syntetycznych środków ochrony roślin nie uzyska się plonów w uprawach ekologicznych. Fakty mówią same za siebie: według Inspekcji Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych (IJHARS) łączna powierzchnia ekologicznych użytków rolnych stale rośnie, a liczba producentów ekologicznych w Polsce zwiększa się średnio o 5-7% rocznie. W 2022 roku działalność prowadziło 22,9 tys. producentów ekologicznych, a powierzchnia ekologicznych użytków rolnych wzrosła do 0,56 mln ha2.
Rolnik ekologiczny, aby ograniczyć straty, wybiera gatunki i odmiany roślin rodzime, bardziej odporne na zmienne warunki pogodowe, takie, które dobrze sobie radzą w warunkach niesprzyjających wegetacji. Dzięki temu może ograniczyć nawożenie oraz stosowanie środków ochrony roślin, chroniąc glebę i wody gruntowe.
– dodaje prof. Karaczun.
Dobór różnych roślin w zależności od pory roku pomaga dodatkowo utrzymać różnorodność biologiczną w gospodarstwie, czyniąc je przyjaznym dla nowych mieszkańców, m.in. dzikich ptaków i owadów zapylających3.
FAKT: Rolnictwo ekologiczne opiera się na dobrostanie zwierząt
W rolnictwie ekologicznym ściśle określono również zasady dotyczące hodowli zwierząt. Zakres wymogów, które musi spełnić hodowca, regulują przepisy zarówno unijne4, jak i krajowe.
„W dobrostanie chodzi o to, by stworzyć zwierzętom możliwie jak najlepszą jakość życia w warunkach hodowlanych. Wielkość hodowli powinna być dostosowana do posiadanej przez rolnika powierzchni rolnej, a zwierzęta powinny mieć zapewnione m.in.: stały dostęp do wody i pożywienia, wystarczającą przestrzeń życiową z dostępem do wybiegów, pastwisk i ekologicznych łąk, prawidłowe warunki świetlne oraz odpowiednią higienę i leczenie. W interesie rolników ekologicznych jest również to, by zwierząt w gospodarstwie nie było ani za dużo, ani za mało, co daje większą kontrolę nad ich stanem zdrowia. Dzięki temu zwierzęta rzadziej chorują i rzadziej są im podawane leki”. – wylicza prof. Karaczun.
Ważnym elementem dobrostanu jest samo żywienie – zwierzęta karmione są paszą niezawierającą GMO, antybiotyków czy stymulatorów wzrostu mających na celu zwiększenie ich produktywności.
MIT: Terminy: „zdrowa żywność” lub „slow food” oznaczają żywność ekologiczną
Eksperci ds. żywienia zachęcają do wnikliwego czytania etykiet produktów. Warto topraktykować i utrwalać dobre nawyki, m.in. również po to, by nie dać się oszukać. Zdarza się, że niektórzy producenci żywności wprowadzają konsumentów w błąd, sugerując, że mają oni do czynienia z naturalną, organiczną żywnością, zamieszczając na etykietach produktów chwytliwe hasła iprzeróżne zielone symbole lub oznaczenia sugerujące naturalne pochodzenie surowców.
Dlatego ważne jest, by na sklepowych półkach wypatrywać na etykietach produktów symbolu Euroliścia (12 białych gwiazdek na zielonym tle), który gwarantuje, że mamy w rękach żywność z certyfikacją ekologiczną – bez sztucznych dodatków, polepszaczy smaku i wyprodukowaną wposzanowaniu środowiska naturalnego.
FAKT: Rolnictwo ekologiczne wspiera lokalność i oszczędza energię
Jedną z istotnych cech rolnictwa ekologicznego jest budowanie sieci kontaktów pomiędzy rolnikami ekologicznymi a odbiorcami ich produktów. Dzięki współpracy gospodarzy ekologicznych z miejscowymi restauracjami, sklepami czy targami, naturalnie stymulowany jest rozwój lokalnego rynku.
Ważnym elementem charakterystyki rolnictwa ekologicznego jest także skrócenie łańcuchów dostaw, a krótkie łańcuchy tokrótkie trasy – dzięki czemu ograniczana jest emisja gazów cieplarnianych doatmosfery, a zużycie paliw kopalnych jest znacznie niższe. Mniej skomplikowany system transportu surowców i produktów ekologicznych powoduje również, żeniemapotrzeby specjalnego konserwowania żywności bio w celu wydłużenia jej terminu przydatności.
Alejakobiet.pl