Najpiękniej wyglądają kobiety zakochane. Zaróżowione policzki, rozpromieniona skóra, szeroko otwarte oczy, uniesione kąciki ust. Zachwycasz, gdy twoja skóra jest zwierciadłem miłosnych emocji. Czy można zaaplikować skórze eliksir miłości – namiastkę zakochania? By wyglądać atrakcyjnie…
Dużo mówi się o tym, że za trądzikiem, łuszczycą, egzemą i wieloma innymi problemami skóry stoją stres, problemy itp. Z kolei pozytywne zdarzenia sprawiają, że dosłownie piękniejemy w oczach. Wpływem stanu psychicznego na kondycję skóry zajmuje się psychodermatologia, nauka z pogranicza dermatologii, medycyny estetycznej, psychiatrii i psychologii. Ale czy można odwrócić sytuację i poprawić sobie samopoczucie, zmieniając wygląd? Przecież specjalizują się w tym telewizyjne metamorfozy. Nowa fryzura, ubrania, makijaż… Także skóra może przejść przemianę, po której znajomi będą pytać, czy się zakochałaś.
Zaróżowiona cera
Pod wpływem miłosnego zauroczenia skóra staje się bardziej dotleniona, a przez to skuteczniej docierają do niej substancje aktywne. Jest więc też bardziej odżywiona – dosłownie promienieje ze szczęścia. Zabiegiem, który doskonale dotlenia skórę, jednocześnie usprawniając pracę naczyń krwionośnych i limfatycznych, jest endermologia twarzy. – Endermolift sprawia, że wymasowana, udrożniona i pobudzona do pracy cera odzyskuje blask. Delikatne zaróżowienie nadaje jej atrakcyjnej, brzoskwiniowej barwy, mówi dr Agnieszka Bliżanowska, dermatolog estetyczna. – Niewiele ponad półgodzinny mechaniczny masaż niweluje również obrzęki wokół oczu, nawilża oraz uelastycznia skórę twarzy – dodaje ekspert. Jak wyglądasz po endermologii? Jak zakochana albo wypoczęta po długim regenerującym śnie.
Miłość pełna blasku
Gdy promieniejesz radością, emitujesz coś w rodzaju blasku. Jak skopiować ten stan? – Skóra prezentuje się atrakcyjnie, gdy nie dusi się pod grubą warstwą martwego naskórka – opisuje dermatolog estetyczna. Jeśli nie chcesz, by twoja twarz była matowa i szara, postaw na peeling medyczny, który jednocześnie złuszczy zrogowacenia i odkryje młodszy naskórek oraz nawilży cerę. Jeśli światło nie odbija się od twojej skóry, tylko zatrzymuje się w załamaniach skóry i podkreśla drobne zmarszczki, zdecyduj się po serii peelingów na mezoterapię kwasem hialuronowym. Półpłynny kwas intensywnie nawilży cerę od środka i sprawi, że siateczka zmarszczek wygładzi się. – Pierwszym efektem mezoterapii obserwowanym przez pacjentki jest właśnie wygładzenie i odzyskanie blasku, co od razu poprawia samopoczucie – zauważa dr Bliżanowska.
Efekt otwartego oka
Zakochanie ma oczy szeroko otwarte, rozszerzone źrenice świadczą przecież o zainteresowaniu drugą osobą. Czy medycyna estetyczna potrafi sprawić, że twoje spojrzenie będzie równie pełne emocji? – Grawitacja i czas sprawiają, że prędzej czy później skóra wokół oczu traci jędrność i zaczyna opadać. Mamy problem z opadającymi powiekami i myślimy o zabiegach chirurgicznych – mówi dr Agnieszka Bliżanowska z Centrum WellDerm w Warszawie. Wg dr Bliżanowskiej zamiast skalpela warto postawić na optyczne otwarcie spojrzenia za pomocą toksyny botulinowej. – Wystarczy delikatnie unieść brwi przy pomocy drobnych iniekcji i spojrzenie staje się dużo bardziej wypoczęte, zaciekawione i atrakcyjne – dodaje.
Uśmiechnij się!
A co jeśli twojej pogodnej natury nie oddaje kształt ust? Gdy z wiekiem kąciki warg zaczynają opadać, nie pomoże karkołomny makijaż, który zamienia twoje usta w uśmiech Jokera. Aby odzyskać dawną linię uśmiechu i wyglądać na zadowoloną z życia, lepiej zdecydować się na dwie malutkie iniekcje z toksyny botulinowej. – Botoks podawany jest w okolice brody, jego działanie stabilizuje się około dwóch tygodni i utrzymuje ok. 3-6 miesięcy – informuje dr Agnieszka Bliżanowska. Po tym czasie zabieg może być powtórzony. Zdaniem specjalisty dobry efekt daje także podanie niewielkiej ilości kwasu hialuronowego bezpośrednio pod opadającymi kącikami. Lekarz proponuje taką technikę, która da najlepszy efekt i sprawi, że patrząc w lustro będziesz zachwycona odbiciem.
Alejakobiet.pl